152 funty od każdego klienta

Jedno z największych badań w Wielkiej Brytanii wykazało, że czołowe banki zarabiają na najbardziej popularnym produkcie – debecie – około 152 funty od każdego klienta. Większość zysków czerpie z opłat związanych z obsługą oraz odsetkami. Z drugiej strony z danych angielskiego odpowiednika Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (The Office of Fair Trading) wynika, że klienci nie rozumieją poszczególnych prowizji ani nie potrafią porównać ofert różnych banków.

UOKiK z Wysp prowadzi w związku z tym postępowanie przeciwko „nieuczciwym praktykom banków”, twierdząc że obecne status quo jest niezadowalające. Zagroził również oddaniem sprawy do sądu, jeśli nic się w tej sprawie nie zmieni.

John Fingleton, dyrektor The Office of Fair Trading twierdzi, że rynek usług bankowych nie służy klientom. „Brakuje im odpowiednich informacji, które umożliwiłyby wybór najlepszej dla nich opcji. Wina w znacznej części leży po stronie banków. Wiele można zrobić, aby usprawnić system” – dodaje.

Raport pokazał, że produkty bankowe związane z kontami generują więcej zysków niż konta oszczędnościowe i karty kredytowe razem wzięte. Łącznie dają kwotę około 8,3 miliarda funtów rocznie. Z szacunków The Office of Fair Trading wynika, że banki zyskują na tzw. „darmowych produktach” około 4 milionów funtów rocznie. Z 54 milionów aktywnych kont około 6,6 miliona wygenerowało opłaty w wysokości minimum 100 funtów rocznie. Z kolei około 1,4 miliona „wydusiło” z portfeli użytkowników przynajmniej 500 funtów rocznie. Reasumując: około 12,6 milionów kont obciążone zostało co najmniej jedna opłatą. Prowizje, których wysokość może sięgnąć nawet 39 funtów dziennie, wzrosły pomiędzy 2003 a 2007 rokiem o około 17 proc.

Pomimo ogólnego niezadowolenia, niewielka ilość klientów decyduje się na zmianę banku (tylko 6%). Zgodnie z raportem dzieje się tak z powodu „złożoności i braku jasnych przepisów”. Michelle Slade, analityk z serwisu internetowego Moneyfacts.co.uk, powiedział: „Duże banki opierają się przede wszystkim na swojej marce oraz lojalności swoich użytkowników. Wielu z nich sądzi, że zmiana banku niesie za sobą pewne niedogodności i zamieszanie, szczególnie jeśli chodzi o promocje oraz zadłużenie związane z kontem. Mimo to, wszystkie instytucje posiadają procedury zmiany”.

„Banki chcą zapewnić swoim klientom bezpłatne rachunki, jednocześnie umożliwiając im korzystanie z różnych, codziennych usług” – poinformował Angielski Związek Bankowców. „Nasz model jest uznawany za jeden z najlepszych na świecie, bowiem w innych krajach prowizje pobierane są na przykład za korzystanie z bankomatów, debetów czy innych”.

Kluczowe kontrowersje związane z raportem:
Biedniejsi, a przez to bardziej „wrażliwi” klienci płacą więcej niż bogatsi, ponieważ częściej powodują debety niedopuszczalne w rachunkach rozliczeniowych czy przekraczają wyznaczone limity kredytów.
Nazewnictwo prowizji jest urozmaicone dla poszczególnych banków. Stąd trudno jest porównać ofertę kilku z nich. Jednym z powodów jest wzmożona konkurencja.
Opłaty są zbyt złożone, dlatego klienci często nie zdają sobie sprawy, że będą one dotyczyły również ich.
Panuje generalna opinia, że zmiana banku jest jednocześnie skomplikowana i ryzykowna.
Najwięcej, bo aż 60 proc. udziałów w rynku, posiada tzw. „Wielka Trójka” banków. Dzieje się tak już od 1999 roku.
Tylko 13 proc. klientów zmieniło bank, w którym posiada konto w ciągu ostatnich pięciu lat. Dla porównania należy dodać, że 54% znalazło innego dostawcę gazu czy prądu, a 38% przeniosło swoje kredyty hipoteczne.
Około 90% kont, prowadzonych przez banki z czołowej czwórki, ma oprocentowanie w wysokości 0,5% lub niższe.
Zaciągniecie niedopuszczalnego debetu kosztuje klientów po doliczeniu opłat 220% zadłużenia.


Artykuł pochodzi z archiwalnego numeru Przeglądu Finansowego Bankier.pl.


Chcesz otrzymywać aktualne informacje, nowe wywiady oraz podsumowanie najważniejszych wydarzeń mijającego tygodnia ze świata finansów?


Zapisz się na bezpłatną subskrypcję Przeglądu Finansowego Bankier.pl, by w każdy poniedziałek otrzymywać najnowszy numer naszego tygodnika.

Zapraszamy na http://www.bankier.pl/przeglad/!