5% czy 75%- ile dotacji unijnych trafi do polskich firm?

– Jesteśmy największym beneficjentem funduszy unijnych ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Hiszpania, która jest na drugim miejscu, otrzyma o połowę mniej dotacji. Udział Polski w alokacji funduszy wzrósł o 200% w porównaniu z dotacjami z lat 2000-2006. Ponadto otrzymaliśmy inne przywileje, między innymi, dofinansowaniem objęty został cały teren naszego kraju. Dzięki temu Warszawa w ramach pomocy regionalnej uzyska 30% wsparcie, podczas gdy sąsiednia Praga jest z dotacji całkowicie wyłączona – mówi Beata Tylman, menedżer zespołu dotacji i ulg inwestycyjnych w Deloitte.

Główny priorytetem dotacji jest wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP), które będą miały dostęp do wszystkich działań programów operacyjnych.

Szczególnie wysoko punktowane są dwie kategorie: innowacyjność (21p) oraz badania i rozwój (łącznie 35p). Biorąc pod uwagę fakt, że mały i średni przedsiębiorca może uzyskać maksymalnie 100p a duży 80p – stanowi to istotny warunek w pomyślnym ubieganiu się o dotacje unijne.

W przypadku obszaru badań i rozwoju niezwykle ważna jest współpraca z jednostką naukową, co wymaga niejednokrotnie czasu, a o czym zapominają przedsiębiorcy. Dlatego należy pamiętać, aby nie odkładać tego procesu na ostatnią chwilę, bo można w ten sposób znacząco zmniejszyć swoją szansę na dotacje.

Kolejnym obszarem projektów, w którym można dostać istotne wsparcie unijne są szkolenia dla pracowników przedsiębiorstw. W ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki przeznaczono 2,2 mld euro, aż 7-krotnie więcej pieniędzy niż dotychczas. Jest to niedoceniany przez przedsiębiorców obszar, w którym można uzyskać dotacje pokrywające 100% kosztów.

Ciekawostką jest to, że Polska w przeciwieństwie do innych krajów, może uzyskać w tej sesji także pełne dofinansowanie studiów MBA dla swoich pracowników.

Nie bez znaczenia jest też fakt, ze biorąc pod uwagę wsparcie Unii, można zauważyć tendencję w krajach Europy Zachodniej, gdzie bezpośrednie finansowanie inwestycji znacząco maleje natomiast programy szkoleniowe pozostają na tym samym poziomie dotowania.„Jeżeli raz nauczymy się grać aby wygrać to wiedzę tą będziemy mogli wykorzystać w kolejnych aplikacjach o fundusze unijne”- podkreśla Beata Tylman.

Zasady ubiegania się o dotacje są skomplikowane i niejednokrotnie napotykamy w nich na niejasności czy wręcz sprzeczności. Na przykład, starając się o dofinansowanie w ramach kategorii Centrów Usług, czyli centrów usług wspólnych, centrów IT czy centrów badawczo-rozwojowych z jednej strony wymagane jest zatrudnienie osób z wyższym wykształceniem, z drugiej zaś preferowane są lokalizacje na terenach słabo rozwiniętych z wysokim poziomem bezrobocia.

– Na wnioskodawców czyha wiele pułapek związanych z właściwym przygotowaniem dokumentów aplikacyjnych. Powinni oni zdawać sobie sprawę, że jest to walka o wszystko albo o nic i że należy zwracać uwagę na poszczególne kryteria oceny wniosków i kolejności prac nad projektem a przede wszystkim odpowiednio wcześnie rozpocząć przygotowania – podsumowuje Krystian Babicki, starszy konsultant w Deloitte.