89 miliardów euro stracili handlowcy w skutek kradzieży

W wyniku kradzieży, których sprawcami są zarówno klienci, pracownicy jak i zorganizowane grupy przestępcze oraz przez błędy wewnętrzne straty w handlu osiągnęły wartość prawie 89 miliardów euro co stanowi 1,45% dochodów ze sprzedaży w tym sektorze.

Światowy poziom kradzieży wzrósł o 6,6% (w Europie 7,8%, w Polsce 4,4%) i wg Światowego Raportu o Kradzieży w Handlu Detalicznym jest najwyższy od 2007 roku.

Raport opracowany na zamówienie Checkpoint Systems, Inc. (NYSE: CKP), monitoruje koszty strat (kradzieże dokonywane przez klientów, pracowników, błędy logistyczne) w światowym handlu w okresie od lipca 2010 roku do czerwca 2011. Wyniki raportu wskazują na wzrost poziomu start we wszystkich badanych krajach. Odnotowano największy wzrost kradzieży dokonywanych przez klientów i zorganizowane grupy przestępcze na poziomie 13,4% w stosunku do roku poprzedniego kosztujący sprzedawców prawie 38,5 miliarda euro (45,2% strat).

Nieuczciwi pracownicy w ujęciu globalnym są odpowiedzialni za 35% strat co stanowi ponad 31 miliardów euro. Najwięksi sprzedawcy europejscy postrzegają nieuczciwych klientów, odpowiedzialnych za prawie 17,3 mld euro (47,7% ogółu) strat jako główne ich źródło. Należy jednak pamiętać, że średnia wartość kradzionych przez nieuczciwych pracowników towarów jest niemal 15 krotnie większa w porównaniu do tych kradzionych przez nieuczciwych klientów.

„Chociaż nie brakuje opinii, w których zjawisko kradzieży uznawane jest za nieszkodliwe, postrzegane jako intrygujący fenomen socjologiczny lub, co gorsza, jako koszt prowadzenia biznesu, to ignorują one wpływ tych kryminalnych zachowań na wzrost przemocy wobec pracowników oraz klientów i powiązania kradzieży w handlu z oszustwami, wyłudzeniami i handlem narkotykami przez zorganizowane grupy przestępcze.” – mówi profesor Joshua Bamfield, Dyrektor Centre for Retail Research i autor raportu. „Ponadto w skutek kradzieży sklepowych w każdym z badanych krajów przeciętna rodzina straciła niemal 150 euro w skali roku.”

Zależność pomiędzy wydatkami na zabezpieczenia i kradzieżami

Zwiększone o 5,6% wydatki na ochronę w 2010 roku stanowiące ponad 21 miliardów euro przyniosły efekt w postaci zmniejszenia poziomu kradzieży. Obecny raport ujawnia, że w skutek zmniejszenia wydatków na zabezpieczenia antykradzieżowe w roku 2011 odnotowano znaczący wzrost poziomu start, w Europie aż o 7,8%.

„50-ciu największych światowych detalistów, którzy wzięli udział w badaniu, odnotowało spadek kradzieży w stosunku do roku poprzedniego skupiając wysiłki nie tylko na walce z kradzieżami ale również w poprawianiu skuteczności wykrywania kradzieży dokonywanych przez pracowników, dostawców i błędów administracyjnych. W niemal wszystkich należących do nich sklepach (96%) wykorzystywano audyty do monitorowania i egzekwowania wdrożonych procedur antykradzieżowych a wydatki na ochronę były niemal dwukrotnie większe niż średnia światowa.” – dodaje Bamfield.

Straty w ujęciu globalnym

Największy poziom strat odnotowano w Indiach (2,38% wartości sprzedaży), Rosji (1,74%) i Maroku (1,72%), najmniejszy natomiast na Taiwanie (0,91%), w Hong Kongu (0,95%), Japonii i Austrii (w obu krajach po 1,04%). Średnia europejska wynosi 1,39%.

Straty w poszczególnych gałęziach handlu

Dla każdego kraju, rynku i charakteru prowadzonej działalności handlowej straty kształtują się na innym poziomie. W tym roku w branży odzieżowej (ubrania i akcesoria) odnotowano największy poziom strat – 1,87% podobnie wśród kosmetyków, perfum, środków pielęgnacyjnych i farmaceutyków (1,79%). Z towarów najczęściej kradzionych wyróżniały się sery (3,09%). Odnotowano 30 procentowy wzrost strat tuszy do rzęs, konturówek do oczu, cienii do powiek, do poziomu 2,14% oraz ponad 15% w odzieży wierzchniej (2,34%). W przypadku obuwia odnotowano 1% wzrost strat w ujęciu globalnym (0,99%) natomiast w Europie był on prawie 11 krotnie większy.

„Z powodu zeszłorocznego spowolnienia gospodarczego detaliści nie zwiększyli wydatków na wyposażenie antykradzieżowe w takim samym stopniu jak na inne działania zapobiegające stratom” uważa Farrokh Abadi, Dyrektor Naczelny oddziału Rozwiązań do Zarządzania Startami w Checkpoint Systems. „Niestety, skutki tych decyzji są widoczne już dzisiaj. Jak już wspomniał Profesor Bamfield, nieliczni z detalistów, którzy rozsądnie inwestowali w walkę ze stratami odnotowali ich mniejszy poziom niż rok wcześniej.”

Polska na tle Europy i Świata

Straty sieci handlowych w Polsce były równe 1,41% ich przychodów ze sprzedaży – to 20. miejsce na świecie i 8. w Europie jeśli chodzi o wielkość strat detalistów w odniesieniu do obrotów. To lepszy wynik niż średnia globalna (1,45%) i średnia Europy Środkowej (1,52%) jednak średnia krajów z Europy Zachodniej jest dużo niższa (1,30%).

W porównaniu z ubiegłym rokiem, detaliści w Polsce odnotowali straty większe o 4,4%. To piętnasty wynik w Europie na 22 badane kraje. Tylko we Francji i Szwajcarii odnotowano procentowo mniejszy wzrost poziomu strat. To jednak Państwa, w których poziom kradzieży kształtuje się na niskim poziomie.

Inwestycje w ochronę i infrastrukturę antykradzieżową w Polsce utrzymały się na podobnym poziomie sięgając 240 mln euro. W połączeniu z 1042 mln euro strat daje to całkowity koszt obsługi zdarzeń związanych z kradzieżą w wysokości 1,282 mld euro. W całej Europie koszty przestępczości w handlu detalicznym wyniosły 38,857 mld euro. Tym kosztem obciążeni są uczciwi klienci robiący zakupy w sieciach handlowych – po 150,33 euro na przeciętną europejską godzinę (98,12 euro w Polsce).

Klienci polskich sieci handlowych nadal są jednymi z najuczciwszych w Europie, odpowiadają bowiem za tylko 42,6% strat sieci handlowych. To trzeci wynik na kontynencie, po Słowacji i Rosji. W zeszłorocznym zestawieniu, Polska zajmowała tę samą pozycję a liderem była również Słowacja. Jednocześnie zatrudnieni w sieciach handlowych w Polsce należą do czołówki wśród nielojalnych pracowników. 33,5% całkowitych strat to wynik, który plasuje polskich pracowników na niechlubnym trzecim miejscu w Europie. Pierwsze dwa miejsca pod tym względem zajmują kolejno, Rosja i Słowacja.

Podobnie jak rok temu niepokojącym sygnałem dla zarządzających sieciami handlowymi w Polsce może być również stosunkowo duży udział nieumyślnych pomyłek wewnętrznych. W tej kategorii również znajdujemy się w czołówce kontynentu z nieco ponad 17%-owym udziałem pomyłek w całkowitych stratach detalistów. Jeśli zaś chodzi o kradzieże ze strony nieuczciwych dostawców, zajmujemy 7 pozycję. Wynik 6,80% jest grubo powyżej średniej dla całego kontynentu i jeszcze gorszy w zestawieniu ze średnią światową (5,6%). Pod tym względem prezentujemy się znacznie lepiej niż reszta krajów z naszego regionu. Szczególny problem z nieuczciwymi dostawcami nadal mają kraje bałtyckie (Estonia, Litwa, Łotwa), w których odpowiadają oni za blisko 8,4% strat detalistów. To najwięcej w Europie.

 

Badania nad startami

Badania prowadzone na zlecenie Checkpoint Systems przez brytyjski instytut Centre for Retail Research w Nottingham rozpoczęte w 2001 roku obejmowały zasięgiem kilka większych europejskich krajów. Publikowane w cyklu rocznym, sukcesywnie rozszerzane o kolejne rynki osiągnęły w 2007 roku charakter globalny. Od tego czasu ukazują się pod nazwą The Global Retail Theft Barometer (GRTB, Światowy Raport o Kradzieży w Handlu Detalicznym). Badania prowadzone pod przewodnictwem Profesora Joshuy Bamfilda są największym i najbardziej kompleksowym podejściem do tematu strat i przestępczości w handlu detalicznym, obejmującym swym zasięgiem 43 kraje i regiony na całym świecie w tym Stany Zjednoczone, Chiny, Indie, Europę, Rosję, Japonię i Australię. Po raz pierwszy badania obejmują Koreę Południową, w zeszłym roku do badanych krajów dołączyła Rosja. Raport bazuje na poufnych informacjach pozyskanych od 1187 największych detalistów (ponad 250 tyś. punktów sprzedaży detalicznej), których łączne przychody ze sprzedaży wynoszą ponad 736 miliardów euro.  

Źródło: Checkpoint Systems