Alior aktywizuje nieaktywnych przed IPO. 7 proc. moneyback!

W przeddzień planowanego debiutu na GPW Alior Bank zaczyna aktywizować swoich nieaktywnych klientów. Do nich kieruje nową promocję: będzie oddawał 7 proc. w ramach moneyback. To jedna z najwyższych stawek na rynku. Nie ma przy niej wygórowanych warunków.


W Alior Banku ruszyła Promocja Jesienna III. Jej beneficjentami w założeniu mają być osoby, które nie są aktywnymi użytkownikami Rachunku OszczędnościowoRozliczeniowego. Bank proponuje im za transakcje kartowe moneyback (zwany tu cashbackiem) na poziomie 3 lub 7 proc. Stawka uzależniona jest od spełnienia określonych warunków. Co ważne wcale nie wygórowanych. To jedna z nielicznych sytuacji na rynku, gdy bank postanawia obdarować tak hojnym moneybackiem dotychczasowych klientów. W większości przypadków funkcjonuje dokładnie odwrotny mechanizm benefity oferuje się wyłącznie nowym klientom, którzy założą konto. Za przykład mogą tu posłużyć ostatnie oferty Credit Agricole i PKO BP, w ramach których banki zwracają 10 proc. za rachunki. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się też Kredyt Bank, który niedawno zaproponował lojalnym klientom 5 proc. moneyback za paliwo czy rachunki w restauracjach.

Z promocji Aliora mogą skorzystać osoby, które:

Moneyback będzie obowiązywał jedynie przez 3 miesiące. Trzyprocentowy zwrot będzie naliczany osobom, które najpóźniej do końca roku zasilą rachunek kwotą minimum 500 zł oraz dokonają jednej transakcji kartą debetową (maksymalnie 300 zł). Siedmioprocentowy zwrot będzie naliczony, jeśli nastąpi wpływ z tytułu wynagrodzenia i klient dokona jednej transakcji kartą (maksymalnie 700 zł). Dodatkowo jeśli wysokość premii wyniesie min. 100 zł, klient zostanie zwolniony z opłaty za kartę debetową na okres 12 miesięcy.

Premia obejmuje transakcje bezgotówkowe wykonane kartą debetową w następujących punktach handlowych (rozpoznawanych po kodach MCC):

Można odnieść wrażenie, że Alior Bank aktywizuje swoich klientów przed planowanym debiutem na GPW. Poprawienie wyników przed wejściem na giełdę to obowiązkowy chwyt mający na celu poprawienie wyceny. Warto wspomnieć pamiętny debiut BGŻ, kiedy to bank zaproponował swoje słynne Konto z Podwyżką. W przypadku Aliora jest to o tyle ciekawe, że stara się zaktywizować swoją bazę już pozyskanych klientów. Można też oczekiwać, że ci, którzy zdecydują się przelewać pensję na ROR w Aliorze, zostaną z bankiem na dłużej.

Duża baza klientów Aliora budzi kontrowersje za sprawą promocji polegającej na bezpłatnym opłacaniu rachunków w placówkach. Padają podejrzenia, że pozyskane tą drogą ROR-y są w dużej mierze nieaktywne. Trudno to zweryfikować, ale gdyby spojrzeć na dane banku po II kwartale 2012, nie wygląda to wcale na przesadnie naciągany wynik. Na koniec czerwca bank prowadził 977 tys. ROR-ów, przy czym 733 tys. klientów przynajmniej raz w miesiącu skorzystało z bankowości internetowej. Bank ma też 600 tys. aktywnych kart debetowych. Jak podano w informacji wynikowej, na koniec września bank obsługiwał około 1,36 miliona klientów, w tym około 1,26 miliona klientów detalicznych oraz około 100 tysięcy klientów biznesowych.

Z emisji akcji bank chce pozyskać 700 mln zł. Kapitał ma wzmocnić pozycję kapitałową i pozwolić na dynamiczny wzrost. Po zakończeniu oferty przewidywany free float akcji banku przekroczy 50 proc. Niewykluczone, że w przededniu debiutu cashback na poziomie 7 proc. to dopiero jedna z pierwszych niespodzianek Aliora.

Napisz do mnie: wboczon@prnews.pl

//