Konkurencja w sektorze bankowym nie ma łatwego życia z Prezesem Sobierajem. Alior Bank przez 4 lata działalności pokazał świetne wyczucie i znajomość rynku. Kiedy niewielu dawało im szanse, oni stali się istotnym graczem w polskiej bankowości. Bank nie zwalnia tempa, chociaż spekuluje się już o możliwym IPO. Niestety przy spekulacjach musimy pozostać Prezes milczy jak zaklęty.
Alior Bank nadal utrzymuje wysoką dynamikę. Zysk netto Alior Banku po trzech kwartałach wyniósł 222,9 mln zł w porównaniu z 81 mln zł rok wcześniej. W samym III kwartale 2012 roku bank miał 90 mln zł zysku netto. W kredytach na koniec września 2012 roku odnotowano wzrost o 34 proc. do 13,5 mld zł, a na depozytach o 12 proc. do 15,2 mld zł. Wskaźnik kredytów do depozytów wynosi 89 proc. Współczynnik wypłacalności pod koniec września 2012 roku wynosił 12,5 proc., a Core Tier 1 – 9,9 proc.
„Bank odnotował znaczącą dynamikę zarówno pod względem wyniku z tytułu odsetek, który sięgnął 518 mln zł (wzrost o 45 proc. rok do roku), jak i w przypadku wyniku z tytułu opłat i prowizji, który w stosunku do analogicznego okresu w roku 2011 wzrósł o 57% do 334 mln zł. Jednocześnie poprawie uległ stosunek kosztów do przychodów, który wyniósł 56 proc. wobec 68 proc. po trzech kwartałach 2011 r. napisał bank w dzisiejszym komunikacie.
Milczący Prezes
Nie udało się niestety uzyskać odpowiedzi na najważniejsze pytanie, jakie nurtowało dziennikarzy. Od miesięcy spekulowało się o wejściu Alior Banku na giełdę i możliwym jeszcze w 2012 roku IPO. Rozważania na ten temat interesują nie tylko konkurencję z sektora bankowego, ale i inwestorów giełdowych, którzy już dawno nie widzieli ciekawego debiutu na wiejącym nudą polskim parkiecie. W ostatnich miesiącach Grupa o2 odwołała swój start, a mniejsze firmy tłumaczą przesuwanie planów kiepskimi nastrojami panującymi na głównym parkiecie.
Prezes Sobieraj tłumaczył: Od początku istnienia Aliora mówiliśmy o 3 drogach: giełda, inwestor strategiczny, inwestor finansowy. Od połowy tego roku mówimy o giełdzie bądź inwestorze strategicznym. Przychodzi czas, kiedy trzeba będzie powiedzieć o jednej drodze rozwoju. Czas decyzji w Aliorze się zbliża () Alior, pomimo spekulacji prasowych, nadal kontynuuje możliwość rozwoju. Naprawdę nie mogę odpowiedzieć teraz na to pytanie.
Potencjał usług w meloniku
Przez trzy kwartały 2012 roku liczba klientów banku wzrosła o 370 tys., do blisko 1,4 mln. Alior Sync, internetowy bank Alior Banku, obsługuje obecnie blisko 100 tys. klientów. Siłą instytucji są nie tylko internetowe usługi, ale i placówki, których zresztą koniec wieszczy wielu ekspertów z zakresu bankowości. Na koniec września bank obsługiwał klientów w ponad 680 placówkach, na które składało się: 209 oddziałów własnych, 410 placówek partnerskich oraz 65 mini oddziałów pod marką „Alior Bank Express”. Jak podkreślał Wojciech Sobieraj, jest to trzecia siła pod względem placówek i ustępuje w Polsce jedynie dwóm bankom: PKO BP i Bankowi Pekao.
W Krakowie stoi najnowocześniejsze centrum bankowe w Europie. Centrum może udźwignąć 2-, 3-, a może i 4-krotnie większe wolumeny. Ten bank jest wybudowany na zapas. Może obsłużyć 4 mln klientów. Teraz trzeba to wykorzystać mówił Wojciech Sobieraj. Witold Skrok, wiceprezes Alior Banku stwierdził z kolei, że prognozy na czwarty kwartał są dobre, bo będzie to okres żniw w bankowości.
Niezależnie od wyników, nie dostaliśmy nadal odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytanie czy zobaczymy IPO Alior Banku, czy jednak w grę wchodzi inwestor strategiczny. Wybór drogi, którą pójdzie Alior, może być jednym z ciekawszych wydarzeń nadchodzących miesięcy w sektorze. Bank, który wystartował zaledwie 4 lata temu, miał duży wpływ na bankowość w Polsce. Chociaż daleko mu jeszcze do bankowych gigantów, to jednak wydaje się, że potencjał Alior Banku na pewno jeszcze się nie wyczerpał.