AMB Consulting: Inflacja w centrum uwagi

Dolar umacniała się stopniowo w stosunku do euro od początku wczorajszego dnia. Zarówno odczyt inflacji PPI, jak i dynamiki listopadowej sprzedaży detalicznej okazały się być dużo wyższe od prognoz i wyniosły odpowiednio 3,2% – inflacja cen producentów wobec oczekiwań na poziomie 1,5% oraz 1,2% – sprzedaż detaliczna wobec prognoz 0,5% wzrostu. Również inflacja bazowa PPI wzrosła w stosunku miesięcznym o 0,4% przy oczekiwanym wzroście o 0,2% m/m. Dynamika cen producentów była najwyższa od sierpnia 1973 roku, kiedy miejsce miało zjawisko szoku związanego z cenami ropy naftowej. Obie te figury sprzyjają w krótkim terminie amerykańskiej walucie, gdyż ograniczają prawdopodobieństwo dalszych obniżek kosztów pieniądza co negatywnie odbija się na światowych rynkach kapitałowych. Również tygodniowa liczba nowych bezrobotnych była nieco niższa od prognoz i wyniosła 333 tysiące. Para EUR/USD rozpoczęła dzień w okolicy poziomu 1,47 i od rana wędrowała na południe w oczekiwaniu na dane z amerykańskiej gospodarki. Popołudniu po tych informacjach dynamika spadku kursu EUR/USD zwiększyła się a eurodolar około godziny 16:00 testował ważny poziom wsparcia w okolicach ceny 1,4650. Prawdopodobne przełamanie tego poziomu pozwoli parze EUR/USD zbliżyć się do ceny 1,46 USD ze jedno euro, gdzie obecnie znajduje się górne ograniczenie kanału spadkowego w którym para ta poruszała się od 23 listopada do 11 grudnia 2007 roku. Po pokonaniu tego poziomu możliwy jest dalsza dewaluacja euro względem dolara, nawet do poziomu wsparcia na 1,4524. Jeżeli obecna tendencja się utrzyma przebicia tego poziomu można się spodziewać już w najbliższych dniach. Potwierdzi to rysującą się od dłuższego czasu formacje głowy i ramion zapowiadającą odwrócenie trendu. Nie można wykluczyć, że spadający kurs powróci do wspomnianego wcześniej przeze mnie kanału spadkowego, jednak jest to bardzo pesymistyczny scenariusz dla euro, za którym nie przemawia ogólna sytuacja gospodarcza. W krótkim terminie można się spodziewać, że kurs będzie poruszał się w trendzie bocznym i nie powinien uciec poza granice wyznaczone przez 1,4524 i 1,4748.

Rynek polski

Wczoraj o godzinie 14:00 poznaliśmy wyższą od prognoz dynamikę cen konsumenckich w listopadzie. Wzrosła ona o 3,6%r/r, co dodatkowo zwiększa prawdopodobieństwo dalszego zacieśniania polityki monetarnej przez władze RPP. Informacja ta wywołała jednak niewielki ruch par złotówkowych na południe, gdyż nasza waluta była pod wpływem pogarszających się nastrojów na rynkach kapitałowych, rosnącej ponownie awersji do ryzyka oraz ruchów eurodolara na południe. Wczoraj złotówka osłabiła się w stosunku do dolara a kurs pary USD/PLN o godzinie 16:11 testował maksymalny poziom przy cenie 2,4463 PLN za jednego dolara wobec poziomu 2,4333 o godzinie 9:00. Para EUR/PLN również powędrowała na północ testując o godzinie 13:42 wczorajsze maksimum na poziomie 3,5906. O godzinie 16:13 jednostka wspólnej waluty warta była 3,5861 PLN. Para GBP/PLN dwukrotnie testowała dzisiaj poziomy w okolicach 4,9938 i późnym popołudniem pokonała ważny poziom oporu przy cenie 5,0 PLN za jednego funta.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

W dniu dzisiejszym inwestorzy poznają odczyty inflacji konsumenckiej dotyczące zarówno Strefy euro, jak i Stanów Zjednoczonych. Na obu obszarach panuje wysoka presja inflacyjna i dzisiejsze figury dotyczące listopada mogą być wyższe od prognoz. Pewną odpowiedzią na pytanie jaka będzie dynamika cen w Eurolandzie dał dzisiejszy poranny odczyt tej figury dotyczącej gospodarki niemieckiej, największej gospodarki Strefy euro. W listopadzie ceny w Niemczech wzrosły zgodnie z prognozami o 0,5% co może wskazywać, że również wzrost cen w całej Europie będzie zgodny z prognozami co spowoduje, że uwaga inwestorów ponownie skupi się na popołudniowych informacjach zza Oceanu, gdzie wczoraj odnotowano rekordowo wysoką dynamikę cen producentów. Widoczna w USA wysoka presja inflacyjna z ogranicza możliwości dalszego cięcia kosztów pieniądza co pomaga zielonemu, szczególnie że napływające ostatnio informacje makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych wskazują na możliwość uniknięcia recesji. Również sytuacja techniczna pary EUR/USD sprzyja zielonemu.

Rynek Krajowy:

Dzisiaj poznamy listopadową podaż pieniądza M3 w Polsce jednak ruchy par złotówkowych zdeterminowane będą wydarzeniami za granicą. Ważne będą ruchy eurodolara, nastroje na rynkach kapitałowych a co za tym idzie poziom awersji do ryzyka. Jeśli dzisiaj potwierdzi się coraz wyższa presja inflacyjna panująca na całym świecie to nie poprawi to nastrojów na rynku kapitałowym a odpływające zagraniczny kapitał przyczyni się do dalszej deprecjacji złotego.

EURUSD Po wczorajszych lepszych dla dolara danych para EUR/USD pokonała dynamicznie dwie ważne linie wsparcia przy cenie 1,4655 USD za jedno euro oraz 1,46 USD za jedno euro na sesji amerykańskiej. Na sesji azjatyckiej eurodolar powrócił w okolice poziom 1,4650 i dzisiaj rano ponownie istotny dla dalszych ruchów tej pary jest poziom 1,4655. Bardzo prawdopodobna obrona tego oporu przyczyni się do dzisiejszego ruchu pary EUR/USD na południe i możliwości powrotu jej kursu do kanału spadkowego.

USDPLN Para USD/PLN najprawdopodobniej powędruje dzisiaj dalej na północ w kierunku ceny 2,4741 PLN za jednego dolara. Powodem deprecjacji naszej waluty będzie między innymi oczekiwany przez nas ruch eurodolara na południe oraz dalszy odpływa kapitału zagranicznego z naszej giełdy.

EURPLN Para EUR/PLN może mieć już dzisiaj szansę powrotu na dłużej powyżej psychologicznego poziomu 3,60. Jeśli to nastąpi to może to być pierwszy sygnał początku kolejnej technicznej korekty przewidywanej przez nas na I kwartał 2008 roku.

GBPPLN Para GBP/PLN zdołała wybić się powyżej poziomu 5,0 PLN za jednego funta i dzisiaj może mieć otwartą drogę do kolejnego poziomu oporu przy cenie 5,03 PLN za jednego funta i wyżej 5,05 oraz 5,09.