AMB Consulting: Komentarz poranny

W III kwartale 2007 roku dynamika amerykańskiego PKB ostatecznie wyniosła 4,9%. W górę zrewidowano bazowy indeks osobistych wydatków konsumpcyjnych (PCE core) z poziomu 1,8% do 2,0% r/r. Taki odczyt może ponownie potwierdzić utrzymującą się presję na wzrost cen w Stanach Zjednoczonych. O godzinie 14:30 opublikowane również zrewidowaną w górę kwartalną dynamikę wydatków osobistych Amerykanów z poziomu 2,7% poprzednio do 2,8% teraz. Okazało się, że spadły również zapasy przedsiębiorstw, które zostały ostatecznie wycenione w III kwartale na 24,8 mld USD wobec wcześniejszej figury 27,1 mld USD. Zestaw tych informacji powinien pozytywnie wpłynąć na siłę zielonego, jednak kurs EUR/USD początkowo nie zareagował . Ograniczone umocnienie się zielonego po godzinie 15:00 mogło być spowodowane przez dwa ważne czynniki. Pierwszym z nich mogło być pozytywne otwarcie się amerykańskiego rynku kapitałowego a drugim nadal rosnąca tygodniowa liczba nowych bezrobotnych. Czterotygodniowa średnia krocząca odczytów tego wskaźnika wzrosła do rekordowego od października 2005 roku poziomu 343 tysięcy a taka sama średnia dotycząca wskaźnika bezrobotnych, którzy kontynuowali pobieranie zasiłków wzrosła również do najwyższego do grudnia 2005 roku poziomu 2,65 milionów. Może to przełożyć się na znaczny spadek ilości nowych etatów w grudniu i wydłużenia się okresu poszukiwania nowej pracy. Nie jest to dobra wiadomość dla pracowników i nie wróży utrzymaniu wysokiej dynamiki konsumpcji osobistej w USA, która napędza w 2/3 amerykańską gospodarkę. Wczorajszy dzień i zachowanie sie eurodolara szczególnie w pierwszej części dnia potwierdziło możliwości dalszej aprecjacji zielonego wobec euro, jednak dynamika tego ruchu szczególnie pod koniec bieżącego roku może się zmniejszyć. Para EUR/USD od początku tygodnia utrzymuje się w pobliżu dolnego ograniczenia kanału spadkowego, w którym porusza się ( z krótkimi przerwami) od 23 listopada. Ograniczona obecność inwestorów oraz nieco gorsze dane z amerykańskiego rynku pracy mogą być powodem do zmniejszenia się dynamiki ruchu pary EUR/USD na południe. O godzinie 16:09 jedno euro kosztowało 1,4337 USD.

Rynek polski

Wczoraj nie poznaliśmy żadnych istotniejszych danych z polskiej gospodarki jednak pary EUR/PLN oraz USD/PLN wróciły rano w okolice ostatnich maksimów przy cenach 3,6250 PLN za jedno euro oraz 2,53 PLN za jednego dolara. Pod koniec dnia złotówka zyskała na wartości szczególnie w stosunku do euro najprawdopodobniej pod wpływem oczekiwań na jutrzejsze odczyty dynamiki sprzedaży detalicznej w listopadzie w Polsce oraz poziomu stopy bezrobocia, które mogą ponownie pozytywnie świadczyć o polskiej gospodarce. Para USD/PLN ograniczyła swoje wczorajsze wahania do przedziału 2,5183 – 2,5283 a o godzinie 15:31 jeden dolar kosztował 2,5208 PLN. Aprecjacja naszej waluty obserwowana popołudniu na parze EUR/PLN powstrzymana została przez ruch pary EUR/USD na południe. Para EUR/PLN po porannym teście dzisiejszych maksimów na poziomie 3,6250 popołudniu powędrowała na południe aby o godzinie 16:19 testować cenę 3,6094 PLN za jedno euro. Funt wczoraj po gorszych danych z brytyjskiej gospodarki ponownie stracił na wartości w stosunku do złotówki. Popołudniu kurs GBP/PLN ponownie spadł poniżej poziomu 5,0 PLN za jednego funta i o godzinie 16:18 jednostka brytyjskiej waluty warta była 4,9950 PLN.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

W dniu dzisiejszym inwestorzy ponownie skupią się na informacjach zza Oceanu. Popołudniu poznamy między innymi poziomy przychodów i wydatków Amerykanów w listopadzie oraz ich nastroje (indeks Uniwersytetu Michigan). Sądząc po listopadowym dobrym raporcie z rynku pracy oraz wyższej od prognoz dynamice sprzedaży detalicznej w zeszłym miesiącu dzisiaj możemy się spodziewać wzrostu zarówno przychodów, jak i wydatków co pozytywnie powinno oddziaływać na amerykańską walutę. Z drugiej strony ograniczona ilość inwestorów (okres przedświąteczny), wczorajszy wzrost tygodniowej liczby bezrobotnych oraz spodziewany dalszy spadek poziomu indeksu nastrojów mogą spowodować, że para EUR/USD do końca roku pozostanie w trendzie bocznym. W pierwszej części dnia poznamy między innymi dynamikę listopadowych zamówień przemysłowych w Strefie euro, jednak odczyt ten nie powinien mieć większego wpływu na rynek walutowy.

Rynek Krajowy:

Dzisiaj poznamy kolejną serię ważnych informacji z polskiej gospodarki. Odczyty listopadowej dynamiki sprzedaży detalicznej, stopy bezrobocia oraz inflacji bazowej mogą sprzyjać polskiej walucie zwiększając między innymi prawdopodobieństwo dalszego zacieśniania polityki monetarnej przez RPP w przyszłym roku jednak pod uwagę należy wziąć ograniczoną obecność inwestorów. Fakt ten spowoduje, że ewentualna aprecjacja złotówki może być ograniczona również przez możliwe umocnienie się dolara wobec euro w drugiej części dnia. W I kwartale 2008 roku pod warunkiem utrzymania się niepokoju inwestorów co do ich zdaniem zbyt wysokich kosztów pieniądza w USA oraz gorszych nastrojów na światowych rynkach kapitałowych złotówka może ulec dalszej deprecjacji na głównych parach walutowych.

EURUSD Dzisiejszy poranny powrót pary EUR/USD w okolice ceny 1,44 potwierdza możliwość utrzymania się wahań eurodolara do końca bieżącego roku w korytarzu 1,4315 – 1,4450. Może to doprowadzić do wyraźnego wyjścia poza kanał spadkowy wyrysowany na wykresie tej pary od 23 listopada, jednak nie zaprzecza scenariuszowi dalszej aprecjacji zielonego wobec euro w I kwartale 2008 roku.

USDPLN Ważnym wsparciem dla pary USD/PLN nadal jest cena 2,50 PLN za jednego dolara i najprawdopodobniej do końca roku nie zostanie ono pokonane. Kontynuacja prognozowanej przez nas na I kwartał 2008 roku korekty wzrostowej na tej parze nadal jest możliwa i w dużej mierze uzależniona od nastawienia inwestorów zagranicznych do naszego rynku i ryzykownych inwestycji.

EURPLN Podobna sytuacja jest na parze EUR/PLN gdzie istotnym wsparciem ponownie jest poziom 3,60 a dalsze osłabienie się złotówki wobec euro uzależnione jest od nastrojów na światowych rynkach kapitałowych oraz zagranicznych inwestorów. Możliwość wzrostu kursu tej pary nawet do ceny 3,70 PLN za jedno euro nadal istnieje.

GBPPLN W przypadku tej pary ruch na północ oraz zakres prognozowanej przez nas korekty w I kwartale 2008 roku może zostać ograniczony coraz gorszymi informacjami makroekonomicznymi napływającymi z brytyjskiej gospodarki. Bardzo ważny dla pary GBP/PLN jest powrót powyżej psychologicznego poziomu 5,0 PLN za jednego funta. Wtedy otworzy się ponownie droga na północ do oporów przy cenie 5,09 PLN za jednego funta lub wyżej do poziomu 5,15.