AMB Consulting: Komentarz poranny

Fundamentalnie dalsze wzrosty są niewykluczone. Jeśli zgodnie z prognozami styczniowy deficyt bilansu handlowego powiększy się do 59,5 mld USD, deficyt budżetowy w lutym również wzrośnie do poziomu 140 mld USD, dynamika sprzedaży detalicznej utrzyma się na bardzo niskim poziomie to takie informacje nakreślą niekorzystny obraz amerykańskiej gospodarki i będą osłabiać zielonego. Drugim czynnikiem deprecjonujący będą zapewne oczekiwania inwestorów co do dalszych zdecydowanych cięć kosztów pieniądza przez FED (niemal 100% prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 75 bp na posiedzeniu zaplanowanym na 18 marca)szczególnie, że według prognoz spaść ma presja inflacyjna i dynamika cen konsumenckich w lutym. Dane te mają bardzo negatywny wpływ na nastroje konsumentów, którzy płacą coraz większe rachunki za prąd i paliwo, wartość ich nieruchomości spada a sytuacja na rynku pracy jest coraz trudniejsza, co przekłada się na poziom wynagrodzeń. Dlatego też pod koniec tygodnia poznamy ponownie niższy od poprzedniego poziom indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan za marzec 2008 roku. Sytuacji dolara nie poprawiają również ponownie dobre dane ze Strefy euro. Gospodarka europejska po słabszym IV kwartale 2007 roku oraz pomimo coraz mocniejszego euro i rosnącej inflacji radzi sobie na początku 2008 roku bardzo dobrze. W tym tygodniu według prognoz wzrośnie nieco dynamika produkcji przemysłowej w styczniu i utrzyma się wysoka presja inflacyjna w lutym. Poprawie ulegnie również styczniowy bilans handlowy największej gospodarki Eurolandu (Niemiec). Odczyty te będą sprzyjać euro oraz podtrzymaniu restrykcyjnej polityki monetarnej oraz jastrzębich wypowiedzi EBC. Na Wyspach Brytyjskich nieznacznie ma spaść presja inflacyjna oraz deficyt bilansu handlowego w styczniu, jednak już niska dynamika produkcji przemysłowej i wytwórczej może ponownie negatywnie odbić się na sile funta sterlinga.

EURUSD

Para EUR/USD bez problemów pokonuje kolejne rekordy pnąc się na nieosiągalne wcześniej poziomy. Obecnie analiza techniczna przewiduje możliwość wzrostów do poziomu 1,5959, co stanowiłoby 161,8% pierwszej fali wzrostowej ( trwającej od sierpnia do listopada 2007 roku).

Rynek krajowy.

Najistotniejszą informacją, którą poznamy w tym tygodniu z polskiej gospodarki będzie poziom lutowej dynamiki cen konsumentów. Może on potwierdzić istnienie wysokiej presji inflacyjnej i konieczność dalszego zacieśnienia polityki monetarnej przez RPP, co będzie miało wpływ na umocnienie się naszej waluty w tym miesiącu. Odwrotnie działać mogą pogarszające się nastroje na światowych rynkach kapitałowych i wysoki poziom awersji do ryzyka. Najprawdopodobniej obserwowana w zeszłym tygodniu korekta aprecjacji naszej waluty na parach EUR/PLN i GBP/PLN może w tym tygodniu się zakończyć.

USDPLN

Kurs USD/PLN w zeszłym tygodniu wyszedł ze średnioterminowego trendu bocznego i spadł do psychologicznej granicy na poziomie 2,3. Nie zdołał jej jednak na trwałe przebić i obecnie pozostaje w konsolidacji w okolicach 2,30-2,32. Przebicie poziomu 2,3 otwiera dalszą drogę do spadków.

EURPLN

W ostatnim tygodniu zaobserwowaliśmy odbicie się EUR/PLN od psychologicznej granicy 3,5 i osiągnięcie lokalnego maksimum na poziomie 3,5878. Prognozowany jest teraz spadek kursu do linii długoterminowego trendu spadkowego i dalsze poruszanie się nim.

GBPPLN

Para GBP/PLN nie zdołała pokonać poziomu 4,5742 i odbiła się od niego aż do 4,6985. Najprawdopodobniej kurs powróci dalej na dół, przebije wsparcie ( 4,5742) i dalej będzie spadał.