AMB Consulting: Komentarz poranny

Na osłabienie europejskiej waluty duży wpływ miał również fakt wpompowania od wtorku 18 marca po dzień wczorajszy na rynek finansowy 65 mld EUR w trakcie skoordynowanej akcji Banku Anglii i EBC. Zaskakująco dobre informacje napłynęły wczoraj z brytyjskiej gospodarki, gdzie dynamika sprzedaży detalicznej wyniosła 1,0% m/m wobec oczekiwanego spadku o 0,2% m/m. Był to impuls do bardziej zdecydowanego umocnienia się funta sterlinga w dniu wczorajszym. Dolar zyskiwał na wartości od rana pomimo kolejnego wzrostu tygodniowej liczby nowych bezrobotnych tym razem do poziomu 378 tysięcy. Popołudniu poznaliśmy również niski odczyt indeksu Philadelphia FED oraz zgodny z prognozami kiepski odczyt indeksu wskaźników wyprzedzających LEI. Pierwsza z tych dwóch figura była mimo wszystko lepsza od prognoz i wyniosła -17,4 pkt co nie zmienia faktu, że jest to piąty kolejny miesiąc poziomów poniżej zera dla tego indeksu i nie świadczy zbyt dobrze o poprawie koniunktury w rejonie Filadelfii. Pod koniec dnia zabrakło impulsów, aby dolar umacniał się również na sesji amerykańskiej i po kilkukrotnym teście minimów i psychologicznego poziomu 1,54 dzisiaj rano o godzinie 7:35 jednostka wspólnej waluty kosztowała 1,5450 USD.

Rynek polski

W dniu wczorajszym kalendarz polskich danych makroekonomicznych był pusty a pary złotówkowe poruszały się w ślad za parami EUR/GBP oraz EUR/USD. Dlatego też pary USD/PLN i GBP/PLN kontynuowały ruch na południe a para EUR/PLN pozostała w szerokim zakresie wahań 3,5280 – 3,54.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

Dzisiejszy kalendarz zagranicznych danych makroekonomicznych jest pusty a obecność inwestorów będzie ograniczona ze względu na zbliżające się święta Wielkiej Nocy. Z tego samego powodu zakres dzisiejszych wahań pary EUR/USD może zostać ograniczony z ewentualną możliwością kontynuowania trendu spadkowego.

Rynek Krajowy:

Dzisiaj poznamy bardzo istotną dla dalszych decyzji RPP inflację bazową w lutym oraz ewentualną rewizję styczniowego indeksu. Informacje choć istotne mogą pozostać bez większego wpływu na rynek walutowy ze względu na przedświąteczny charakter dzisiejszego dnia.

EUR/USD Ważny poziom 1,5515, który stanowił 68,2% zniesienia ostatniej fali wzrostowej (1,5285 – 1,5898) został w dniu wczorajszym pokonany a dalsza wędrówka na południe została powstrzymana przez psychologiczny poziom 1,54, który jednocześnie był maksimum w pierwszym tygodniu marca (3-7.03.2008). Dzisiaj prawdopodobne są dwa scenariusze. Pierwszych z nich to konsolidacja kursu w korytarzu 1,54 – 1,5515. Drugą możliwością jest pokonanie oporów w okolicy ceny 1,54 i wędrówka do wsparcia 1,5285 (100% zniesienia wyżej wspomnianej pary. Ze względu na ograniczoną obecność inwestorów pierwszy scenariusz wydaje się być bardziej prawdopodobny.

USD/PLN Para USD/PLN dotknęła linii długoterminowego trendu spadkowego, po czym zgodnie z przewidywaniami odbiła się. Jak można zauważyć w poprzednich okresach takie odbicia od linii trendu oznaczają odreagowanie na poziomie 1000-1400 punktów. Wczoraj na sesji amerykańskiej para ta osiągnęła poziom 2,2950 a w dniu dzisiejszym może pozostać w szerszym zakresie wahań 2,28 – 2,3005.

EUR/PLN Na parze EUR/PLN od dwóch tygodni konsoliduje się w szerokim przedziale wahań 3,5280 – 3,55. Niemożność wybicia się górą i wędrówki na północ podobnie jak w przypadku par USD/PLN oraz GBP/PLN można przypisywać osłabianiu się euro wobec dolara.

GBP/PLN GBP/PLN po dotarciu do linii długoterminowego trendu odbiło się w górę. Obserwując poprzednie przypadki możemy zauważyć, że takie odbicie powinno wynosić co najmniej 1000 punktów. Tak może być też i w tym przypadku, gdzie zasięg odreagowania to poziomy 4,59-4,60. Potwierdzeniem takie scenariusza byłby wzrost kursów powyżej poziomu 4,5601, co stanowi lokalny opór.