AMB Consulting: Komentarz poranny

Ceny mieszkań w styczniu spadły w Stanach Zjednoczonych do poziomu -11,4% r/r, była to figura najniższa w historii czyli od roku 1987, kiedy rozpoczęto pomiar tego indeksu. Również indeks dotyczący cen nieruchomości w 20 największych metropoliach spadł w pierwszym miesiącu 2008 roku do poziomu -10,7% r/r. Te złe dane zostały potwierdzone większym od oczekiwań spadkiem indeksu zaufania konsumentów Conference Board w marcu do poziomu 64,5 pkt z poprzednio odnotowanych 76,4 pkt. Informacje te spowodowały spadki amerykańskich indeksów giełdowych co ograniczyło dynamikę deprecjacji zielonego. O godzinie 16:25 jedno euro warte było 1,5585 USD wobec 1,5541 USD o godzinie 9:00.

Rynek polski

Polscy inwestorzy nie poznali wczoraj żadnych makroekonomicznych informacji z naszej gospodarki, ale złotówka zyskała nieco na wartości będąc pod wpływem ruchu eurodolara na północ, dobrych nastrojów na europejskich parkietach giełdowych oraz oczekiwań rynku na kolejną podwyżkę kosztów pieniądza przez RPP w dniu dzisiejszym. Kurs pary USD/PLN popołudniu o godzinie 15:04 przetestował swoje wczorajsze minimum 2,2596 po całodniowym spadku z poziomu 2,2738 o godzinie 9:00. O godzinie 16:32 jeden dolar warty był 2,2630 PLN. Para EUR/PLN po teście minimów przy cenie 3,5227 PLN za jedno euro ostatecznie zamknęła swoje wczorajsze wahania w przedziale 3,5227 – 3,53. O godzinie 16:33 jedno euro kosztowało 3,5251 PLN. Para GBP/PLN podobnie jak cross USD/PLN od początku dnia wędrowała na południe aby o godzinie 13:15 testować minimum 4,5038 wobec ceny 4,5294 PLN za jednego funta o godzinie 9:00. O godzinie 16:36 jednostka brytyjskiej waluty kosztowała 4,5190 PLN.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

W pierwszej części dzisiejszego dnia na rynek napłyną istotne informacje dotyczące klimatu gospodarczego w marcu w największej gospodarce Eurolandu, Niemczech, będzie to indeks instytutu IFO, którego odczyt w ostatnio pozytywnie zaskoczył. Przedpołudniem poznamy również styczniowy deficyt rachunku bieżącego Strefy euro oraz dynamikę zamówień przemysłowych w tym samym okresie. Po gorszym IV kwartale 2007 roku europejska gospodarka nabrała „drugiego oddechu” i obecnie należy się spodziewać dalszych pozytywnych informacji, które będą pomagać wspólnej walucie. Szansą na wyraźniejszą i bardziej długotrwałą zmianę negatywnego sentymentu do zielonego są tylko i wyłącznie lepsze dane makroekonomiczne zza Oceanu. Takie, według prognoz mamy poznać o godzinie 13:30 kiedy opublikowana zostanie lutowa dynamika zamówień na dobra trwałego użytku (oczekiwany wzrost o 1,0% m/m wobec spadku o 5,3% m/m ostatnio), lecz już nie licząc środków transportu figura ta ma odnotować kolejny miesięczny spadek dynamiki tym razem o 0,1%. W połączeniu z ponownym prawdopodobnym spadkiem liczby sprzedanych domów w lutym nie poprawia to obrazu amerykańskiej gospodarki a dolar ostatecznie powinien nadal tracić na wartości w stosunku do euro.

Rynek Krajowy:

Dzisiaj RPP podejmie decyzje dotyczącą kosztu pieniądza w Polsce. Główna stopa referencyjna najprawdopodobniej ponownie powędruje wyżej do poziomu 5,75% co w połączeniu z dalszym możliwym wzrostem eurodolara będzie w dniu dzisiejszym umacniać złotówkę szczególnie wobec amerykańskiej waluty.

EUR/USD Kurs EUR/USD po kilkudniowej korekcie zdaje się powracać do wzrostów. Bez problemu pokonał poziom 1,5496, który był istotnym oporem. Obecnie zauważyliśmy wyczerpywanie siły nabywczej ale wygląda to jedynie na przystanek we wzrostach. Kolejnym ważnym oporem będzie 1,5685. Drugim scenariuszem, który jest mało prawdopodobny, jest przejście do spadków o czym moglibyśmy myśleć po przełamaniu wsparcia na poziomie 1,5496. Istotną sprawą będzie poziom kolejnego szczytu, jeśli będzie on znajdował się niżej od poprzedniego to kolejnym ważnym czynnikiem będzie usytuowanie następnego dołka i albo wyrysuje się formacja trójkąta i nastąpi konsolidacja lub dołek wyrysuje się niżej od poprzedniego a korekta na eurodolarze będzie kontynuowana.

USD/PLN Para USD/PLN dotknęła linii długoterminowego trendu spadkowego, po czym zgodnie z przewidywaniami odbiła się. Jak można zauważyć w poprzednich okresach takie odbicia od linii trendu oznaczają odreagowanie na poziomie 1000-1400 punktów. Aby jednak miało to miejsce na parze EUR/USD musi nastąpić silna korekta, która przebije linie średnioterminowego trendu. Oporem tutaj są poziomy 2,2799 oraz 2,3005. Może jednak wystąpić również powrót do spadków, co przy obserwacji obecnej sytuacji na parze EUR/USD jest możliwe. Potwierdzeniem takiego scenariusza byłoby przebicie wsparcia na poziomie 2,2448.

EUR/PLN Na parze EUR/PLN w dalszym ciągu mamy do czynienia z trendem spadkowym , który został zachwiany prze niewielką korektę mającą miejsce 3 tygodnie temu. Od tego momentu kurs próbuje zniwelować skutki odreagowania. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powrót do linii długoterminowego trendu czyli spadek w okolice poziomu 3,50. Wsparciem, które kurs musi pokonać w swojej wędrówce na dół jest poziom 3,5224 i 3,5059. Należy jednak obserwować zachowanie silnie skorelowanej ujemnie pary EUR/USD.

GBP/PLN GBP/PLN po dotarciu do linii długoterminowego trendu odbiło się nieznacznie w górę. Obserwując poprzednie przypadki możemy zauważyć, że takie odbicie powinno wynosić co najmniej 1000 punktów. Tak może być też i w tym przypadku, gdzie zasięg odreagowania to poziomy 4,59-4,60. Potwierdzeniem takie scenariusza byłby wzrost kursów powyżej poziomu 4,5361, co stanowi lokalny opór. Kolejnym oporem jest poziom 4,5601.