AMB Consulting: Ważna decyzja FED

Przedstawiciel EBC oraz szef Fińskiego Banku Centralnego Liikanen wspomniał jednocześnie o utrzymującym się ryzyku spowolnienia gospodarczego w Europie spowodowanego kryzysem na światowych rynkach finansowych. Tego typu wypowiedź nie będzie w dłuższym terminie sprzyjać sile euro, ale dzisiejszy ruch pary EUR/USD na północ należy również powiązać z oczekiwaniem inwestorów na dzisiejszą decyzję FED w sprawie kosztów pieniądza zza Oceanem, które to koszty niemal na pewno spadną pozostaje tylko pytanie jak bardzo. O godzinie 16:00 inwestorzy poznali zaskakujący wysoki poziom indeksu podpisanych umów kupna domów na rynku wtórnym w USA. Wzrósł on o 0,6% przy prognozowanym spadku o 1,0%. Poprzednie dane zrewidowano do +1,4%, co sprawia, że wczorajszy odczyt był drugim pozytywnym z rzędu po dłuższym okresie spadków. Ta informacja daje nadzieje na ustabilizowanie się sytuacji na amerykańskim rynku nieruchomości, jednak w dniu wczorajszym nie pomogła ona w sposób znaczący amerykańskiej walucie. O godzinie 17:00 jedno euro kosztowało 1,4715 USD. Para EUR/USD, na fali spekulacji o przewidywanej na jutro obniżce stóp procentowych w USA oraz o utrzymującej się na wysokim poziomie presji inflacyjnej w Strefie euro, od rana wędrowała na północ wybijając się górą z kanału spadkowego wyrysowanego od historycznych szczytów z 23 listopada i dążąc w kierunku ceny 1,4725 USD za jedno euro, który to poziom stanowi 23,6% zniesienia fali wzrostowej rozpoczętej 9 października z poziomu 1,4020. O godzinie 15:00 jednostka wspólnej waluty kosztowała 1,4722 USD. Poziom 1,4725 został chwilowo pokonany po godzinie 15:15 jednak pod lepszych danych z amerykańskiego rynku pracy eurodolar zakończył sesje europejską na poziomie 1,4715 o godzinie 17:00

Wielka Brytania:

Dzisiaj o godzinie 10:30 poznaliśmy odczyt brytyjskiej inflacji PPI w listopadzie. Wzrosła ona o 0,5% m/m oraz o 4,5% r/r. Były to dane wyższe od prognoz i najwyższe od sierpnia 1991 roku w stosunku rocznym. Głównym powodem tych wzrostów były wyższe ceny żywności i paliwa. Tak wysoki odczyt grozi również wzrostem inflacji cen konsumenckich. Tak wysoki poziom presji inflacyjnej będzie problemem dla władz Banku Anglii, którzy obniżając ostatnio stopę procentową do poziomu 5,5% chcieli pobudzić rozwój gospodarczy, ale jednocześnie zwiększyli tym samym ryzyko wzrostu inflacji. Informacje te pozytywnie podziałały na brytyjską walutę, gdyż ograniczają prawdopodobieństwo kolejnych cięć kosztów pieniądza na Wyspach. Funt umocnił się do zarówno do dolara, jak i euro. Para GBP/USD powędrowała z poziomu 2,0331 do ceny 2,0425 USD za jednego funta o godzinie 11:41. Ruch ten spowodowany był z jednej strony informacjami z brytyjskiej gospodarki, z drugiej zaś strony dalsza wędrówka pary GBP/USD na północ była spowodowana słabnięciem amerykańskiej waluty również wobec euro. O godzinie 15:00 jeden funt warty był 2,0451 USD. Jedno euro o godzinie 10:22, zaraz przed danymi z brytyjskiej gospodarki kosztowało 0,7179 GBP wobec 0,7209 GBP o godzinie 9:00. W ciągu dnia, w miarę jak wspólna waluta zyskiwała na wartości do dolara, kurs pary EUR/GBP również powędrował na północ w kierunku ceny 0,72 euro za jednego funta. O godzinie 15:00 jeden funt wyceniany był na 0,7196 EUR.

Rynek polski

Na polskim rynku walutowym widać było nadal optymizm utrzymujący się w całym regionie oraz na warszawskiej GPW. Napływ kapitałów zagranicznych jest tym większy im słabszy staje się japoński jen, w którym denominowane są kredyty zaciągane przez inwestorów korzystających ze strategi carry trade. Para USD/PLN również po porannym teście ceny 2,44 PLN za jednego dolara przez resztę dnia wędrowała na południe będąc pod silnym wpływem słabnącego wobec euro zielonego. Para ta ustanowiła dzisiejsze minimum przy cenie 2,4211 PLN za jednego dolara o godzinie 17:00. Para EUR/PLN po porannym teście wczorajszych maksimów przy cenie 3,58 PLN za jedno euro podążyła na południe ustanawiając minimum na poziomie 3,5635 o godzinie 17:00. Para GBP/PLN o godzinie 10:22 testowała poziom 4,9747 wobec ceny 4,9629 PLN za jednego funta na początku dzisiejszego dnia. Ten ruch na północ spowodowany był wyższą od prognoz listopadową inflacją PPI na Wyspach, której odczyt pomógł brytyjskiej walucie. Przez resztę dnia będąc pod wpływem silnej złotówki para ta poruszała się ponownie na południe wracając w okolice poziomów dzisiejszego otwarcia sesji przy cenie 4,9623 PLN za jednego funta o godzinie 14:39. O godzinie 17:00 jeden funt kosztował 4,9550.

Krótkoterminowa prognoza:

Rynek zagraniczny:

W pierwszej części dzisiejszego dnia poznamy poziom ważnego indeksu koniunktury niemieckiego instytutu ZEW w grudniu oraz bilans handlowy Wielkiej Brytanii, lecz uwaga inwestorów skupi się na decyzji FED w sprawie kosztów pieniądza zza Oceanem. Spekulacje na temat zakresu niemal pewnej obniżki stóp procentowych powodują osłabianie się amerykańskiej waluty, jednak kontynuacja tego ruchu będzie możliwa wtedy, gdy okaże się, że władze FED obcięły główną stopę procentową o 50 pb, gdyż ruch o 25pb jest już prawdopodobnie ujęty przez inwestorów w obecnym kursie. Cięcie do poziomu 4,25% z obecnego 4,5% w połączeniu z lepszymi ostatnio informacjami napływającymi zza Oceanu dotyczącymi również rynku nieruchomości otworzy szansę na kolejną falę umocnienia się zielonego wobec euro, powrót do kanału spadkowego oraz kontynuację korekty. Zaprzeczeniem tego scenariusza będzie wyraźne przekroczenie ważnych poziomów oporu wynikających z analizy technicznej przy cenie 1,4745 USD za jedno euro oraz 1,4768 USD za jedno euro.

Rynek Krajowy:

Nadal utrzymujący sie optymizm inwestorów oraz przychylność do naszego regionu pomaga zarówno n naszej walucie, jak i poprawia nastroje na warszawskim parkiecie giełdowym. Złotówka ustanawia kolejne rekordy siły lecz nie przewidujemy, żeby trend ten utrzymał się dłużej niż do końca bieżącego roku. Utrzymanie sie korekty na parze EUR/USD oraz coraz bardziej prawdopodobna realizacja zysków przez inwestorów zagranicznych połączona z możliwym nadal wzrostem do awersji do ryzyka doprowadzi do realizacji scenariusza, w którym przewidujemy odreagowanie obecnej aprecjacji naszej waluty w pierwszym kwartale przyszłego roku.

EURUSD W obecnej sytuacji ważnymi liniami oporu są poziomy 1,4745, który stanowi 50% zniesienia ostatniej fali spadkowej wyrysowanej od 23 listopada z poziomu 1,4967 oraz 1,4768, który jest ostatnim szczytem z 5 grudnia. Wyraźne przekroczenie tego ostatniego poziomu będzie pierwszym sygnałem końca korekty spadkowej na eurodolarze. Natomiast obrona któregoś z wyżej wymienionych oporów otworzy drogę parze EUR/USD ponownie na południe i przedłuży korektę. Drugi scenariusz jest nadal możliwy i w dużej mierze zależny od skali dzisiejszej ewentualnej obniżki głównej stopy procentowej w USA.

USDPLN Para USD/PLN zmierza na południe w kierunku ważnego poziomu wsparcia wynikającego z analizy technicznej przy cenie 2,4128 PLN za jednego dolara. Czy poziom ten zostanie przekroczony czy obroniony zależne będzie w dużej mierze od zachowania się pary EUR/USD. W pierwszym przypadku przekroczenia kurs USD/PLN będzie miał otwartą drogę do psychologicznego poziomu 2,40 w drugim przypadku obrony para USD/PLN skieruje się na północ a zakres tego ruchu ponownie zależny będzie od zakresu ruchu eurodolara na południe.

EURPLN Para EUR/PLN również ustanawia kolejne nowe minima a wsparciem wynikającym z analizy technicznej jest obecnie poziom 3,5410 oraz psychologiczna cena 3,50 PLN za jedno euro. Oporów należałoby sie doszukiwać w okolicach 3,5866 oraz wyżej 3,60.

GBPPLN Ta para również podąża na południe i wpływ na taki ruch oprócz mocniejszej złotówki ma nadal słaby brytyjski funt. Dzisiejsze poranne dane na temat brytyjskiego bilansu handlowego mogą również nie sprzyjać odreagowaniu ostatniej deprecjacji funta sterlinga wobec złotówki.