„- Analitycy prognozują, że w tym roku rynek kredytów nie będzie się tak dynamicznie rozwijał jak w ubiegłym. Mimo to zakładamy, że sprzedamy znacznie więcej raportów niż w 2007 r. – mówi Krzysztof Markowski, prezes BIK. Mariusz Wyżycki, jego zastępca, dodaje, że liczba przekazanych bankom raportów na pewno wzrośnie o kilkanaście procent.”, czytamy.
Jak podaje dziennik, „zainteresowanie współpracą z BIK może wzrosnąć, kiedy zostanie wdrożona w krajach Unii Europejskiej dyrektywa o kredycie konsumenckim […]. Polskie prawo nie pozwala obecnie na korzystanie z usług BIK bankom, które nie mają u nas swojej spółki, oddziału lub nie zarejestrowały się jako instytucja, która chce oferować swoje usługi transgranicznie.”
„Dlatego też mieszkający za granicą Polacy proszą BIK o raport na swój temat, tłumaczą go i przedstawiają tamtejszym bankom. – Za kilka miesięcy będziemy mogli wydawać konsumentom raporty w języku angielskim – zapewnia Krzysztof Markowski. Zainteresowanie angielskich, irlandzkich czy niemieckich banków danymi z BIK jest tak duże, że rozpoczęły się konsultacje z tamtejszymi biurami informacji kredytowej dotyczące wymiany danych.”, czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Biuro Informacji Kredytowej gromadzi, przetwarza i dystrybuuje dane o historii kredytowej klientów banków i kas oszczędnościowych. Obecnie współpracuje z 49 bankami.
Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”.