Arabski emir ratuje bank Citigroup

„- Traktujemy Citi jako bardzo szanowaną spółkę z pierwszorzędną marką i o fantastycznych możliwościach wzrostu. Ta inwestycja odzwierciedla nasze zaufanie w potencjał Citi tworzenia wartości dla akcjonariuszy – promował wczoraj amerykański bank szejk Ahmed Bin Zayed al Nahayan, który kieruje Abu Dhabi Investment Authority, funduszem inwestycyjnym emiratu Abu Zabi z Zatoki Perskiej. Wczoraj fundusz ogłosił, że za 7,5 mld dol. kupi 4,9 proc. akcji Citigroup – największego banku w USA. Po tej inwestycji arabski fundusz będzie jednym z największych akcjonariuszy Citi, ale nie zyska w zamian prawa do zarządzania bankiem.”, podaje Gazeta.pl.

„Po sierpniowym kryzysie na rynku kredytów hipotecznych w trzecim kwartale Citigroup zanotowało 6,5 mld dol. strat. Na początku listopada z kierowania bankiem zrezygnował Charles Prince, a zaraz potem Citi ogłosiło, że w czwartym kwartale spisze na straty portfel kredytów o wartości 8 do 11 mld dol. Inwestycja Abu Zabi zostanie zaś potraktowana w świetle amerykańskich przepisów jako ‚inwestycja pierwszorzędna’, w kapitał podstawowy. Taki buchalteryjny zabieg poprawi w bilansie Citi stosunek kapitału do długu i bank osiągnie wskaźniki, jakie ma firma o mocnych finansach.”, informuje Gazeta.pl

Więcej informacji na portalu „Gazeta.pl