Za nami ciekawy, chociaż spadkowy miesiąc stojący pod znakiem kolejnych problemów w Eurolandzie. Tematem numer jeden, przez przeważający okres czasu, pozostawała kwestia Irlandii, gdzie rynki oczekiwały najpierw na obniżanie ratingów dla tego kraju przez agencje ratingowe a później obserwowały całą epopeję związaną z wysokością oraz sposobem pomocy UE.
W efekcie dość duża zmienność musiała pojawić się nie tylko na rynkach akcji ale także na parze eur/usd a co za tym idzie także niespokojnie było na rynkach surowcowych. Generalnie jednak indeksy giełdowe bez wielkich tąpnięć wykorzystały „problem irlandzki” do ruchu korekcyjnego, który w naszym wypadku otarł się pod koniec miesiąca o poziom 2610 punktów.
Kolejnym problemem wpływającym na nastroje samej GPW była niepewność związana ze zmianami dotyczącymi OFE. Zagrożenie dla tych instytucji z czasem jednak zaczęło spadać, co prowadziło do mniej nerwowego handlu. Czym może zakończyć się mocniejsze wejście polityki w ten segment rynkowy pokazały pod koniec miesiąca Węgry, gdzie indeks BUX przez dwa dni stracił ponad 8%. Rykoszetem odbiło się to lokalnie także na naszym parkiecie, chociaż skutki były oczywiście zdecydowanie mniej widoczne, a jeżeli już to bardziej na rynku walutowym niż akcyjnym.
Z ciekawszych informacji „światowych” na pierwszy plan wysuwał się przez kilka dni problem Chin i tamtejszych decyzji związanych ze stopami procentowymi, co lokalnie bardzo mocno przeniosło się na rynek surowcowy. Sytuacja jednak po kilku dniach została całkowicie opanowana i rynki wróciły do spokojniejszego handlu. Warto także wspomnieć o sukcesie „interwencjonizmu” państwowego pod postacią pomocy USA dla GM- akcje tej spółki wróciły na rynek finansowy i okazały się wielkim wydarzeniem, zyskując 10% po otwarciu, a 80% przy samym IPO. To prowadzi oczywiście do odzyskiwania przez USA środków poświęconych na ratowanie tej spółki.
Jeżeli chodzi o Polskę wydarzeniem okazały się dane o PKB za trzeci kwartał, które mocno przewyższyły prognozy osiągając wartość 4,2%. To bardzo dobry wynik, w którym pomógł głównie mocny popyt wewnętrzny zapewne po części wywołany podwyżką Vat-u w przyszłym roku, co przenosi problem oczekiwań co do wysokości PKB na chociażby pierwszy kwartał 2011 roku. Oprócz tego reszta danych nie zaskoczyła, sprzedaż detaliczna była lekko wyższa od oczekiwań, bezrobocie pozostało na oczekiwanym poziomie. Przy takich odczytach oczywiście w centrum zainteresowania będą teraz posiedzenia RPP, ale to jest także temat na kolejne miesiące nowego roku.
Przez cały miesiąc zaangażowanie w portfelach sięgało około 90% przy czym podział spółek dalej rozłożony był pomiędzy walory o dużej oraz średniej kapitalizacji w przedziale około 50%. Po udanym początku miesiąca późniejsze spadki przeniosły się na walory o średniej płynności, co w efekcie przyniosło stratę na portfelu. Kolejny miesiąc rozpoczynamy z jeszcze większym zaangażowaniem, głównie w spółki z WIG-u 20 oraz MWIGu licząc na zdobycie przez te indeksy nowych maksimów rocznych- realizacja tego wariantu przeniosłaby się automatycznie na pokonanie przez Państwa portfele swoich maksymalnych wartości.
Portfel akcyjny
Portfel zrownoważony
Źródło: Copernicus Securities