Autoprezentacja sztuką nabytą?

Autoprezentacja to sztuka, której zasady powinien znać każdy, kto obraca się w środowisku biznesowym – prezes firmy na posiedzeniu rady zarządu, pracownik w kontakcie z klientem czy kandydat w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Dobrze przeprowadzona może okazać się kluczem do sukcesu, zignorowana – drogą do spektakularnego upadku. Zatem jak pozytywnie budować swój wizerunek?

O wpływie wizerunku na ścieżkę kariery mówiono już w starożytności. To wówczas narodziła się retoryka, czyli sztuka mówienia, a także erystyka – sztuka przekonywania. Obecność Agory i Forum Romanum oraz odbywające się na nich przemówienia wykształciły wśród społeczeństwa przekonanie o wysokim znaczeniu umiejętności publicznego prezentowania się, o której wspominali zarówno Sokrates, jak i Arystoteles.

Jednak autoprezentacja to nie tylko sztuka budowania własnego wizerunku, ale także kontrolowanie sposobu, w jaki jesteśmy postrzegani przez otoczenie (na podstawie kursu online z certyfikatem – „Autoprezentacja” netAkademia.pl). Zadanie niełatwe, choć jak przekonują specjaliści – do opanowania.

Mowa ciała pod kontrolą

Jak podkreślają eksperci, komunikacja niewerbalna, czyli m.in. mimika i gesty, stanowi jeden z najistotniejszych elementów za pomocą którego przekazywane są komunikaty. Według badań, podczas rozmowy aż 93% przekazu jest odbierane przez adresata właśnie w sposób niewerbalny. Co więcej z badań wynika, że jeżeli komunikat przedstawiany za pomocą gestów jest sprzeczny z przekazem słownym, rozmówca najprawdopodobniej uwierzy w informacje przekazywane przez mowę ciała (na podstawie kursu online z certyfikatem – „Autoprezentacja” netAkademia.pl).

Ważna zatem jest nie tylko znajomość podstawowych gestów i umiejętność ich wykorzystania podczas prezentacji. Istotna jest też zdolność do kontrolowania sposobu reagowania naszego ciała na stres – niwelowania nerwowego poruszania rękami, nogami czy głową, nieustannego poprawiania ubrania itp. Należy pamiętać, że wiele odruchów wykonywanych jest przez nas nieświadomie, niemniej mogą być one nie tylko źle zrozumiane, ale nawet użyte przeciwko nam. Dobry mówca powinien pamiętać, że liczy się przede wszystkim zdecydowanie, umiarkowanie i opanowanie.

Znajomość gestykulacji z powodzeniem wykorzystywana była przede wszystkim przez przedstawicieli władzy. Szczególnie duży nacisk kładli na nią dyktatorzy. Zawarte w filmach propagandowych przemówienia Adolfa Hitlera i Fidela Castro pokazują jak wiele może zdziałać mowa ciała, zwłaszcza gdy jest spójna z treścią przekazu, niezależnie od tego czy jest on pozytywny czy negatywny.

Oczy oknami duszy?

Gestykulacja to oczywiście nie jedyny element komunikacji niewerbalnej. Ważnym jej składnikiem jest również mimika twarzy. Podczas konwersacji rozmówca skupia się na trzech elementach: brwiach, oczach i ustach. Dlatego ważne jest by przez 90% czasu, w którym prowadzimy rozmowę, utrzymywać stały kontakt wzrokowy z odbiorcą.

Aspekt mimiczny szczególnie przydatny jest podczas kameralnych, personalnych spotkań, gdy zajmujemy z odbiorcą stosunkowo małą przestrzeń i możemy dokładnie obserwować konkretne reakcje, np. w trakcie rozmowy o pracę, na randce czy spotkaniu towarzyskim.

Diabeł tkwi w szczegółach

Znajomość zasad zachowań niewerbalnych to dopiero połowa sukcesu. Na dobry wizerunek zewnętrzny składa się także strój. Dobierając kostium na odpowiednią okazję należy pamiętać, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Na jego zbudowanie mamy zaledwie 30 sekund od momentu nawiązania pierwszego kontaktu, np. rozpoczęcia rozmowy. Mając tak ograniczone zasoby czasowe, trudno będzie przekonać do siebie rozmówcę wykorzystując mowę czy gesty ciała. Dlatego tutaj liczy się przede wszystkim nasz wygląd zewnętrzny – czysty, schludny i profesjonalny wizerunek.

Trenerzy od wizerunku podkreślają, że istotna jest również kolorystyka stroju. A Ty? Czy wiesz, że ciemne i stonowane barwy budują prestiż, kolory pastelowe oznaczają delikatność, a błyszczące i metaliczne tkaniny świadczą o przepychu? (fragment kursu online z certyfikatem – „Autoprezentacja” netAkademia.pl).

„I have a dream”

Zwrot „I have a dream” zna chyba każdy. Początek przemówienia Martina Luter Kinga z 28 sierpnia 1963 roku na stałe wpisał się w historię i kulturę nowoczesności. W czym tkwi tajemnica jednej z najsłynniejszych światowych mów? Poruszająca treść, świetne przygotowanie, emocjonalna postawa oratora sprawiły, że jest on do dziś cytowany przez wiele ważnych osobistości. Bo przy uwzględnieniu całej istotności mowy ciała, w ferworze przygotowań nigdy nie można zapomnieć o tym, co i jak chcemy powiedzieć.

Dobra prezentacja, to przygotowana prezentacja. Choć sztuka improwizacji w świecie biznesu, polityki, a nawet w życiu codziennym jest niezwykle cenionym darem, to w przypadku ważnych wydarzeń, takich jak rozmowa kwalifikacyjna, spotkanie biznesowe czy wystąpienie publiczne, warto wcześniej odpowiedzieć sobie na kilka pytań, m.in.:

– kto będzie odbiorcą prezentacji,
– jaki jest jej cel,
– jakich metod chcę użyć przy omawianiu konkretnych zagadnień.

Arabski poeta Amir Ibu Kultum napisał: „Gdy do was mówią, słuchajcie; gdy sami mówicie, mówcie krótko”. Sentencja ta okazuje się przydatna również we współczesnej sztuce autoprezentacji. „Głównym elementem, jaki należy uwzględnić zarówno podczas przygotowywania, jak i przedstawiania prezentacji, jest bowiem zasada KiP – krótko i prosto”. (fragment kursu online z certyfikatem – „Autoprezentacja” netAkademia.pl). Należy przy tym pamiętać, że cisza wcale nie buduje, a najważniejsze jest znalezienie złotego środka.

Sztuka autoprezentacji okazuje się być doskonałym lekiem na naszą nieśmiałość oraz sposobem na odniesienie sukcesu. Nie jest to jednak dziedzina prosta, a bardzo szerokie pojęcie, którego zgłębienie wymaga poświęcenia sporej ilości czasu i pracy. Warto również zauważyć, że sztuka autoprezentacji to wiedza, którą można nabyć, np. uczestnicząc w coraz popularniejszych kursach online. To dziedzina czerpiąca wiele swoich założeń z psychologii, dlatego poznając jej zasady zdobywamy także wiedzę o sobie samych. Przy odpowiednim nastawieniu może więc być nie tylko służbowym obowiązkiem, a także przyjemnością i dobrą zabawą.

Źródło: netAkademia.pl (projekt współfinansowany ze środków UE)

Źródło: BEST image PR