Rok temu PKO BP był na 292. miejscu rankingu. Awans zawdzięcza jednak przede wszystkim 20proc. wzrostowi kursu złotego wobec dolara w 2004 r. Ponadto w zestawieniu znalazły się jeszcze BGŻ (882. pozycja) i BGK (940.). Siedmiu innych dużych polskich banków, z których Pekao ma kapitały większe od PKO BP (1,94 mld dolarów, wobec 1,87 mld dolarów), magazyn nie uwzględnił, ponieważ ich właścicielami są instytucje zagraniczne. PKO BP znalazł się pomiędzy Piraeus Bankiem (5. pod względem wielkości w Grecji) i Unicaja (12. w Hiszpanii) – czytamy w „Rzeczpospolitej”
Tak jak rok temu, na pierwszym miejscu, znalazł się Citigroup (74,4 mln dolarów kapitałów). Na 2. miejsce z 5. awansował JP Morgan Chase, dzięki przejęciu w ubiegłym roku Bank One. Z 2. na 5. miejsce spadł natomiast francuski Credit Agricole. Do pierwszej dziesiątki wszedł brytyjski HBOS, a wypadł z niej (z 9. na 15. miejsce) japoński Sumitomo Mitsui Financial Group.
W rankingu na niższe pozycje spadło wiele japońskich instytucji, co wiąże się z niedawno dopiero zakończonym kryzysem bankowym, wynikającym z problemów z nieściągalnymi kredytami.
Prawdopodobnie w przyszłorocznym rankingu awansuje Mitsubishi Tokyo Financial Group, który we wrześniu tego roku ma się połączyć z UFJ Holdings (28. w tegorocznym zestawieniu) – podaje „Rzeczpospolita”
Spośród banków z czołówki listy „The Banker” duży skok wykonał Bank of China (z 29. pozycji na 11.) i Santander Central Hispano (z 22. na 12.).