AZ Finanse: Dziś koniec dobrej serii?

Kłopot w tym, że przebieg czwartkowej sesji rzuca pewien cień na te optymistyczne zapatrywania. Po pierwsze dlatego, że początek notowań był znacznie lepszy, niż ich koniec. Rynek wystartował z wysokiego pułapu, a potem już bezwładnie się osuwał. Odbicie nastąpiło dopiero w ostatnich kilku kwadransach sesji. Drugim powodem obaw o to, czy przedłużenie dobrej serii będzie możliwe, są doniesienia z parkietów w USA. Tam czwartek przyniósł przekraczające 1 proc. spadki indeksów.

Wszystkiemu zawinił szef banku centralnego Ben Bernanke, który powiedział, że spodziewa się, iż spowolnienie wzrostu gospodarczego w USA jeszcze trochę potrwa, zaś zadaniem banku centralnego będzie zarówno walka z osłabieniem gospodarczym, jak i z widmem inflacji. Do tej pory część komentatorów sądziła, że Bernanke definitywnie odpuści walkę z inflacją i będzie bez końca obniżał stopy procentowe. Nic z tych rzeczy. Inwestorów to zasmuciło i zapewne początek piątkowej sesji w Warszawie nie będzie zbyt optymistyczny. Choć oczywiście niewykluczone, że – tak jak zdarzyło się to już kilka razy w ostatnich dniach – kupujący potraktują to jako kolejną okazję do zakupów akcji.