Podczas dzisiejszego posiedzenia rząd ma się zająć ustawą o supernadzorze nad instytucjami finansowymi. Nowa Komisja Nadzoru Finansowego miałaby skupić uprawnienia czterech dotychczas działających komisji nadzorujących banki, ubezpieczycieli, fundusze emerytalne i inwestycyjne.
Projekt KNF krytykują finansiści, NBP oraz Europejski Bank Centralny. Wczoraj na internetowych stronach NBP pojawił się list prezesa Leszka Balcerowicza do premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Pismo jest datowane na 23 marca.
W liście szef NBP ostrzega premiera, że ustawa o supernadzorze stworzyłaby „istotne zagrożenia” dla jakości jego działań i miałaby „destabilizujący wpływ” na polski sektor bankowy. Balcerowicz podkreśla, że w Europie dąży się do integrowania nadzorów w obrębie banku centralnego, a nie do podporządkowania go rządom.
Balcerowicz chce, by rząd skonsultował zmieniony projekt z Europejskim Bankiem Centralnym, gdyż rola NBP w rządowym projekcie została zmarginalizowana. EBC domaga się natomiast zwiększania roli banku centralnego w podejmowaniu decyzji przez nowy nadzór.
Według informacji „Gazety” Ministerstwo Finansów nie widzi potrzeby dodatkowych konsultacji. Urzędnicy twierdzą, że wystarczy, iż EBC zapoznał się z poprzednią, styczniową wersją ustawy.