Bank Australii obniżył stopy o 100 punktów

WYDARZENIE DNIA
Działania podjęte przez bank centralny Australii (na regularnym posiedzeniu) wywołały lawinę plotek na temat możliwej skoordynowanej akcji banków centralnych na świecie.

Ekonomiści oczekiwali, że stopy w Australii spadną o 50 pkt, tymczasem bank zdecydował się na cięcie dwa razy głębsze – główna stopa spadła z 7 do 6 proc. Wśród inwestorów natychmiast pojawiły się plotki, że ta decyzja jest tylko forpocztą dla skoordynowanej akcji uwzględniającej przede wszystkim Fed, ECB i Bank Anglii, polegającej na jednoczesnym cięciu stóp na nieregularnych posiedzeniach (ECB ma zaplanowane spotkanie na 6 listopada, Fed na 29 października, BoE na najbliższy czwartek). Z powodu tych plotek przed otwarciem giełd w Europie rosną kontrakty na indeksy.

SYTUACJA NA GPW
Już początek sesji przyniósł spadek cen – to była prosta konsekwencja przebiegu notowań w USA na piątkowej sesji, kiedy okazało się, że sama decyzja o przyjęciu planu Poulsona nie uratowała Wall Street przed spadkami (ale przecież nie to jest celem tej ustawy). W dodatku inwestorzy w Europie zaczęli panicznie wyprzedawać akcje, bo zdali sobie sprawę, że kryzys płynnościowy rozlewa się po Europie niczym nowożytna zaraza infekująca wciąż nowe banki. Spadki indeksów w Paryżu czy Londynie przekraczały 8 proc. W tej sytuacji trudno było o optymizm na GPW, choć po południu WIG20 zdołał podnieść się nawet o 40-50 pkt. Ale w końcówce sesji sprzedający znów przycisnęli obawiając się o wynik sesji w USA, gdzie indeksy zaraz po otwarciu spadały już po 6 proc.
Wczoraj na GPW podrożały akcje 15 spółek, potaniały 300. Obroty podliczono na 1,1 mld PLN.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
W sytuacji, gdy o krachu giełdowym czytamy na okładkach dzienników a w tramwajach słychać rozmowy o funduszach inwestycyjnych czy kursie franka, aż prosi się o kilka słów otuchy. Zatem rozpocznijmy wtorek od spojrzenia na fakty z lekkim dystansem. DJIA (indeks największych spółek z Wall Street) odrobił w ciągu ostatnich minut handlu ponad 400 pkt. i skończył „jedynie” o 3,6 proc. poniżej zamknięcia z piątku. Firma Apple osiągnęła plan na 2008 r. i sprzedała ponad 10 milionów iPhone’ów. Niemcy, Irlandczycy i Grecy mają pełną gwarancję wypłacalności depozytów bankowych. Odmienny powód do zadowolenia mają inwestorzy z Rosji, gdyż decyzją władz giełdy RTS oraz MICEX mają wolne aż do odwołania. Obniżki stóp procentowych w USA, strefie euro i Wielkiej Brytanii są jedynie kwestią czasu. O reszcie wydarzeń dowiemy się z obiektywnych mediów.

OBSERWUJ AKCJE
KGHM – w poniedziałek wartość transakcji dokonanych na papierach miedziowego konglomeratu przekroczyła 300 mln i stanowiła niemal jedną trzecią obrotów na całym rynku. Od debiutu spółki na giełdzie w 97 roku tylko dwukrotnie zainteresowanie podczas pojedynczej sesji KGHM było wyższe. Na długoterminowym wykresie tygodniowym widzimy, że po prawie dwóch latach konsolidacji pomiędzy 80 a 120 PLN za akcję (2006-2008) przyszła pora na wybicie dołem z kanału horyzontalnego. Zaledwie kilka tygodni potrzebowali posiadacze akcji, by „dostosować” wycenę spółki do zmiany trendu na rynku surowców i przecenić walory ze 120 PLN do 40 PLN. W takiej sytuacji kilkunastoprocentowe odreagowanie jest niemal pewne – pytanie tylko czy już pora łapać spadającą brzytwę, czy poczekać na testowanie wparcia z okolic 34-38 PLN za papier. Wskaźniki stochastyczny i bardzo duża odległość kursu od średnich kroczących sugerują, że odbicie jest tuż tuż.

POINFORMOWALI PRZED SESJą
Polcorolit – sprzedaż we wrześniu wyniosła 7,3 mln PLN.
Lentex – przychody we wrześniu wyniosły 15,1 mln PLN. To więcej o 14 proc. od średnich przychodów za ostatnich osiem miesięcy. Zarząd twierdzi, że miesiąc był dla spółki bardzo zyskowny, głównie za sprawą osłabienia złotego.
Energoaparatura – ma kontrakt z Polimeksem o wartości 4,5 mln PLN.
Pepees – Hubert Gierowski przestał być podmiotem dominującym cypryjskiej spółki posiadającej 28,15 proc. akcji Pepees.
Paged – NWZA zgodziło się na buy-back. Nie może on objąć więcej niż 20 proc. akcji, a operacja nie może przekroczyć 35 mln PLN kosztów po stronie spółki. Zgody udzielono na okres trzech lat.
Makarony Polskie – mają kontrakt z Mlynieckie Makarony OOO(Ukraina) na dostawę makaronów o wartości 4,56 mln USD przez pięć lat. Spółka podpisała też kontrakt na sprzedaż makaronów do Macro Cash&Carry o wartości rocznej 6 mln PLN. Spółka renegocjowała też kontrakty z siecią Kaufland.
Monnari – przychody ze sprzedaży wyniosły we wrześniu 22,2 mln PLN i były o 55,2 proc. wyższe niż przed rokiem. Narastająco sprzedaż wzrosła o 86,2 proc.

PROGNOZA GIEŁDOWA
Końcówka sesji w USA wnosi powiew optymizmu. Straty indeksów udało się zredukować z 8 do nieco ponad 3 proc., co było nie lada wyczynem. Daje to dziś nadzieję na skromne choćby odbicie lub po prostu wyciszenie rynków. Plotki o skoordynowanej akcji banków centralnych obniżających stopy nie muszą się potwierdzić. Jasne jest, że stopy zostaną obniżone – jeśli nie dziś, to w najbliższych tygodniach. To na razie rynkom musi wystarczyć. Wielu inwestorów może też uznać, że wczorajsze wydarzenia były właśnie formą paniki rynkowej kończącą spiralę spadków. Tego oczywiście nie wiemy, ale można przypuszczać, że rośnie grono inwestorów, którzy nie mają zamiaru sprzedawać akcji po obniżonych emocjonalnymi działaniami cenach.
Spodziewamy się zwyżki na otwarciu notowań, a później realizacji krótkoterminowych zysków i zakończenia sesji w okolicach wczorajszych zamknięć. O ile nie pojawią się nowe wydarzenia.

WALUTY
Leczenie sparaliżowanych rynków finansowych przez banki centralne obserwujemy obecnie na wielu różnych płaszczyznach – FED, ECB, BoJ czy Bank Anglii w ciągu kilkunastu dni zwiększyły wartość aukcji krótkoterminowych papierów o kilkaset miliardów dolarów, aby przywrócić płynność na rynku międzybankowym. We wtorek Bank Australii dokonał najsilniejszej obniżki stóp procentowych od 1992 r. – koszt kredytu zredukowano z 7 proc. do 6 proc., podczas gdy analitycy oczekiwali obniżki do 6,5 proc. Presja na obniżki jest bardzo silna także w Europie – kontrakty na stopy procentowe pokazują, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy inwestorzy spodziewają się obniżek o 125 do 150 pkt. bazowych. We wtorek rano na rynku walutowym główne ruchy z poprzedniej sesji odwróciły się – sprzedawano dolara i jena, które wcześniej były jedynymi bezpiecznymi kryjówkami dla kapitału.

SUROWCE
Na świecie tanieją metale przemysłowe, żywność i surowce energetyczne. Po ubiegłotygodniowym spadku o 12,5 proc., cena miedzi obniżyła się we wtorek o kolejne 7 proc. i za tonę czerwonego metalu płacono w Londynie 5525 USD, a w Szanghaju drugi dzień z rzędu odnotowano największy dopuszczalny spadek ceny (o 5 proc.). Nie bez wpływu na wyprzedaż metali było posunięcie australijskiego banku centralnego, dla którego głównym argumentem za obniżką stóp o 1 pkt. procentowy było zdecydowane pogorszenie się kondycji firm handlujących surowcami. Natomiast cena ropy i złota w reakcji na osłabienie dolara szły rano lekko w górę – odpowiednio do 90,8 USD za baryłkę i 870 USD za uncję.

KOMENTARZ PRZYGOTOWALI
Łukasz Wróbel – giełdy zagraniczne, obserwuj akcje, surowce, waluty;
Emil Szweda – wydarzenie dnia, sytuacja na GPW, prognoza giełdowa poinformowali przed sesją. Open Finance