Do niedawna palmę pierwszeństwa w dziedzinie innowacji produktów internetowych dzierżyły mBank, MultiBank i Inteligo. Obecnie można powiedzieć, że swoją pozycję zachowuje jeszcze tylko ten pierwszy. Multi stracił całkowicie pęd, a Inteligo ze względu na niejasną przyszłość (centralny system informatyczny PKO BP), też dawno temu przestał czymś zaskakiwać. Do peletonu dobijał się Bank BPH, ale teraz też nie wiadomo co tam będzie się działo ze względu na przyszłą fuzję z Pekao S.A. Nie można też zapomnieć o jego wpadce z zabezpieczeniami. Inne banki praktycznie się nie liczyły w tej konkurencji, oferując jedynie podstawowe i wtórne usługi. Do niedawna. Otóż wygląda na to, że Bank Millennium chce dokonać dużych zmian i powalczyć o zaszczytne miano głównego innowatora rynku bankowości internetowej. Do tej pory musiał walczyć z zaległościami, ale dość sprawnie poszło mu ich odrabianie. Co prawda są wątpliwości co do bezpieczeństwa całego systemu, ale powiedzmy, że ujdzie on w tłumie i scenariusz z BPHu byłoby trudno powtórzyć.
Obecnie Bank wdraża natomiast nowe funkcjonalności. Niedawno był to MilleSMS. Teraz przyszedł czas na coś wyjątkowego. Będzie to mianowicie pierwsza nie tylko w Polsce, ale i w naszej części Europy aukcja lokat terminowych. Wszystko dostępne będzie poprzez system Millenet. Pierwsza licytacja już w ten czwartek. Jak tylko Naczelny zobaczy z czym się to je, postaramy się dokładnie opisać o co w tym wszystkim chodzi.
Myliłby się jednak ten, kto myśli, że to wszystkie niespodzianki szykowane przez ten bank. Otóż Millennium poszukuje na terenie Warszawy do pracy osób na stanowisko Internet Project Managera. Do głównych zadań takiej osoby będzie należało wprowadzanie na rynek nowych produktów z wykorzystaniem internetowych kanałów komunikacji; definiowanie i planowanie projektów internetowych; zarządzanie projektami z perspektywy realizacji budżetu, alokacji zasobów i terminowości wykonania zadań; zapewnienie spójności i funkcjonalności rozwiązań oferowanych klientom w wyniku realizacji projektów. Oczekiwania w stosunku do przyszłego pracownika są dosyć wysokie, a rynek takich fachowców jest w sumie dość ograniczony… Po ostatnich działaniach widać jednak wyraźnie, że bank wiąże duże nadzieje ze sprzedażą nowych produktów przez internet. Osobiście stawiamy tutaj na karty kredytowe, być może na ten nowy produkt depozytowy. Co warto zauważyć, patrząc na inne aktualne ogłoszenia o pracę, trudno stwierdzić, żeby ktoś ten bank chciał sprzedawać. Wręcz przeciwnie – widać dużą presję na wzrost organiczny. O ambitnych planach na rynku kart kredytowych była już mowa. Bank chce jeszcze wzmocnić bankowość prywatną (nie tylko oni zresztą – wystarczy popatrzeć na Citka), a także sprzedaż kredytów hipotecznych. Tutaj widać, że Millennium chce iść za ciosem po tym, jak ostatnio wdarł się do czołówki instytucji udzielających najwięcej takich kredytów. Jak się okazuje reklama reklamą, a ludzie i tak przede wszystkim patrzą na cenę kredytu i jego dostępność.