Dzięki takim lokatom klient może liczyć na wyższe niż standardowe oprocentowanie. Produkt ten skonstruowany jest w taki sposób, że połowa deponowanej kwoty trafia na lokatę, a druga połowa do funduszu inwestycyjnego. W związku z tym klient za część pieniędzy kupuje jednostki funduszy inwestycyjnych, a bank bierze od towarzystwa funduszy inwestycyjnych prowizję za sprzedaż funduszy i dokłada ją do odsetek. Prowizja z funduszy wystarcza jednak, by dofinansowywać odsetki przez najwyżej 3-6 miesięcy.
Tak jest w przypadku Nordei, która oferuje na lokacie 15 proc. przez kwartał. Również przez trzy miesiące 11 proc. oferuje Citibank. 10 proc. przez trzy miesiące zapewnia Millennium, 9 proc. BGŻ. Fortis Bank oferuje 7 proc. Dla 12-miesięcznej lokaty powiązanej Lukas Bank, Kredyt Bank i ING BSK proponują od 6 do 6,6 proc. Po zakończeniu promocji klienta czeka powrót do standardowego poziomu oprocentowania depozytów.
Natomiast w przypadku funduszy obowiązuje zasada „im dłużej, tym lepiej”. Tym bardziej że w razie wycofania się z inwestycji w jednostki funduszy przed upływem roku klient musi zwrócić dopłatę do odsetek wyasygnowaną przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych.