Banki gwarantują zwrot skradzionej gotówki

„Przepisy mówią, że banki odpowiadają finansowo za wszystkie transakcje dokonane kartą powyżej równowartości 150 euro, dokonane przez osoby nieupoważnione, o ile właściciel karty dochował staranności i nie udostępnił numeru przestępcy.” informuje „Dziennik Gazeta Prawna”.

„– Wydawca karty poprzez agenta rozliczeniowego może potwierdzić, że w danym bankomacie doszło do skimmingu. Robi się to w ten sposób, że sprawdzana jest liczba reklamacji z kart, które były obsługiwane w danym miejscu. Jeżeli było dużo takich reklamacji, to bank uznaje, że karta została zeskanowana – mówi Remigiusz Kaszubski.” donosi „Dziennik Gazeta Prawna”.

„To wszystko oczywiście trwa – szczególnie gdy do przestępstwa doszło za granicą. Informacja o kwocie skimmingu na konkretnej karcie jest przekazywana do operatora bankomatu, później do agenta rozliczeniowego, który rozliczał transakcje w danym kraju, a od niego do agenta rozliczeniowego powiązanego z polskim bankiem. Na końcu tego łańcuszka jest bank, który po potwierdzeniu wszystkich informacji, zwraca pieniądze.” czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Terminem „skimming” określa się kopiowanie przez złodziei zawartości paska magnetycznego karty płatniczej. Skopiowane dane umieszczane są następnie na innej karcie płatniczej. Posługując się sfałszowaną kartą złodzieje wypłacają pieniądze lub robią zakupy, obciążając konto posiadacza oryginalnej karty. Najczęściej urządzenia skanujące złodzieje montują w bankomatach.

Więcej na ten temat w „Dzienniku Gazecie Prawnej” w artykule Romana Grzyba „Padłeś ofiarą skimmingu? Nie martw się, bank odda Ci wszystkie pieniądze”.