Banki kuszą klientów, jak mogą

Dziś osób związanych tylko z jednym bankiem można szukać ze świecą. Często jesteśmy posiadaczami kilku kont, kart, kredytów, ubezpieczeń lub funduszy. Dlaczego z jednymi bankami nie możemy się rozstać, a do innych udajemy się tak ochoczo?
Chcąc utrzymać dotychczasowych i pozyskać nowych klientów (a dodatkowo ich pieniądze), banki stosują różne wabiki. Oferują swoje produkty i usługi zarówno tradycyjnymi kanałami – w placówkach, poprzez infolinię – jak też nowoczesnymi, takimi jak internetowe portale zakupów grupowych. Współpracują z różnymi firmami i instytucjami, w tym z operatorami sieci komórkowych lub marketami.

Banki płacą, zwracają, nagradzają

Banki oferują nawet 500 zł za polecenie konta znajomym, zwrot części wydanych już środków, bonusowe karty podarunkowe na zakupy w ulubionym sklepie, jak również liczne gadżety w formie nagród w konkursach czy loteriach. Przykładowo:

Banki zachęcają do aktywnego korzystania z kart płatniczych, często już obudowanych programami rabatowymi. Wówczas klient zazwyczaj unika opłaty za plastik, a dodatkowo może zbierać punkty i wymieniać je na nagrody, a także otrzymywać bonusy od banku.

Czytaj też:
» Banki znów płacą za konta
» Banki kuszą rabatami w kartach
» Kochamy bankowe bonusy, a najbardziej moneyback
» Bank wypłaca Ci premie? Uważaj na podatek

Przyciągają nowymi opakowaniami

Niektóre banki są obecnie na etapie odświeżania oferty produktowej. Wprowadzając nowe produkty lub zmieniając nazwy dotychczasowym na bardziej chwytliwe, liczą na pozyskanie nowej klienteli. Niestety, często takie zmiany wiążą się z wyższymi opłatami.

Banki coraz częściej oferują wysokie oprocentowanie środków na lokatach bądź kontach oszczędnościowych. Co ciekawe, zdarza się, że to nowi klienci lub ci wpłacający wyłącznie nowe środki otrzymują korzystniejsze warunki. Niemniej muszą oni spełnić dodatkowe wymagania – otworzyć konto (kolejne już!) i zdecydować się na kartę debetową.

Czytaj też:
» Gorąca jesień w bankach. Konta drożeją na potęgę
» Banki chcą naszych pieniędzy. Nowych
» Przeprowadzka do innego banku się opłaca
» Zmień konto w swoim banku – zaoszczędzisz nawet kilkaset złotych
» Przeniósłbyś konto gdybyś mógł zachować numer?

Z drugiej strony instytucje zachęcają do przeniesienia zadłużenia z innego banku. I nie chodzi tu tylko o konsolidację. W przypadku kart kredytowych czy kredytów odnawialnych proponują niższe oprocentowanie niż u konkurencji – ale często tylko przez określony czas, na przykład pół roku.

Rosną w siłę

Dziś zmiana banku to nie problem. Instytucje same wychodzą do klientów, oferując im pomoc przy formalnościach związanych z przeniesieniem konta, a nawet kredytu. Swego czasu mobilni doradcy kredytowi INB Banku Śląskiego czy Polbanku EFG spotykali się z zainteresowanym w dowolnie wybranym przez niego miejscu – nawet w domu – o pasującej mu porze. Przedstawiciele banku pomagali w skompletowaniu niezbędnej dokumentacji, a także w załatwieniu formalności niezbędnych do udzielenia kredytu.

Dzięki pozyskaniu nowej klienteli banki zwiększają swój zasięg, a tym samym umacniają pozycję na rynku. Nie jest to zadanie proste, bo dziś klienci są bardziej mobilni niż kiedyś, a nad przywiązaniem czy przyzwyczajeniem do marki górę biorą korzystniejsze warunki u konkurencji. Poza tym wzrasta świadomość finansowa społeczeństwa, a wraz z nią oczekiwania i wymagania wobec produktów i usług bankowych.