„Instytucje finansowe zamierzają wykorzystać panujący w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Europy w piłce nożnej entuzjazm do tego, by skłonić klientów do korzystania z kart kredytowych. Kilka działających w Polsce banków stara się ich skusić perspektywą zwycięstwa w konkursie i zdobycia biletów na jeden z wymarzonych meczy. Wprawdzie wygrana praktycznie graniczy z cudem – pięć banków dysponuje łącznie pulą 40 biletów – ale to i tak wystarczy, żeby część klientów nawet za jogurt i gazetę zaczęła płacić kartą kredytową.”, pisze „Parkiet”.
„Wygrać mogą tylko posiadacze kart kredytowych MasterCard, jednego z oficjalnych sponsorów tegorocznych mistrzostw. Zasada jest zwykle taka, że szansa na zwycięstwo wzrasta z liczbą przeprowadzanych transakcji. Bank Zachodni WBK ma do rozdania 12 dwuosobowych biletów. Trafią one do klientów, którzy zbiorą najwięcej punktów (za każdą płatność na min. 10 zł dostaje się 10 punktów, a kto zbierze najwięcej punktów – ten wygrywa). Podobne zasady wprowadziły Millennium (ma do dyspozycji 5 podwójnych biletów na mecz Polska-Austria, pokrywa również koszty podróży) i Nordea Bank Polska (4 dwuosobowe bilety na mecz ćwierćfinałowy, ale liczą się tylko transakcje na min. 50 zł). Inne zasady wprowadził Raiffeisen Bank: 4 dwuosobowe bilety (2 na ćwierćfinały i 2 na półfinały) zostaną rozlosowane wśród osób, które do końca kwietnia dokonają płatności kartą kredytową.”, informuje gazeta.
„Sam MasterCard zostawił sobie tylko 8 biletów – mogą wygrać je ci, którzy prześlą informacje o przeprowadzonych transakcjach do firmy SMS-em.”, czytamy.
Karta kredytowa jest produktem, który cieszy się coraz większą popularnością wśród klientów. Z szacunków portalu Bankier.pl wynika, że Polacy mają w portfelach już ponad 8 milionów kart kredytowych. Jeszcze do niedawna „kredytówka” była symbolem luksusu, dziś o kartę tego typu mogą ubiegać się osoby, które osiągają dochody na poziomie nawet 500 zł miesięcznie. Niestety kredyt w karcie jest drogi. Obecnie stawka oprocentowania może sięgać nawet 29 proc.
Więcej na ten temat w „Parkiecie”.