Banki łowią studentów na darmowe karty kredytowe

„Bank proponuje swoim młodym klientom nieoprocentowany kredyt do 54 dni i limit kredytowy do 2 tys. zł. Citi nie pobiera opłat za użytkowanie karty, za to jej właściciele mają prawo do rabatu w ponad 2,5 tys. sklepów i punktów usługowych. Korzystający z karty Citi dostają m.in. specjalne, niższe ceny biletów w kinach Silver Screen oraz 20 proc. upustu na ofertę klubów fitness. To właśnie pakiety zniżek mają być główną zachętą do wzięcia karty przez młodych ludzi.”, informuje dziennik.

Karty kredytowe dla studentów mają w ofercie także inne banki, m.in. BZWBK, czy mBank. „- Obecnie są one w portfelach około 50 tys. młodych ludzi – ocenia Michał Macierzyński, ekspert z Bankier.pl. Na początku wieku takich plastików było o ponad połowę mniej. Macierzyński uważa, że ich liczba w niedługim czasie będzie dynamicznie rosła. Tym bardziej że na jesieni powinny się pojawić karty kolejnych instytucji finansowych, w tym m.in. największego na rynku Pekao SA, który swoją obecną ofertę zamierza lepiej dostosować do potrzeb młodych ludzi.”, czytamy w dzienniku „Polska”.

Gazeta podkreśla, że karty przeważnie w początkowym okresie oferowane są za darmo. „Ale po promocji już trzeba za nie płacić i na to powinni przede wszystkim uważać niedoświadczeni młodzi klienci. Podobnie jak na to, że zadłużenie na takiej karcie to kredyt, który trzeba spłacić. W dodatku nie tani. Oprocentowany zwykle na około 22 proc.”, czytamy dalej.

Obecnie Polacy mają w portfelach już ponad 8 milionów kart kredytowych. O „kredytówkę” mogą ubiegać się osoby, które osiągają dochody na poziomie już 500 zł miesięcznie. Część banków proponuje tego typu karty także studentom, którzy nie osiągają jeszcze wysokich dochodów. Karty kredytowe przeznaczone dla studentów nie różnią się specjalnie od kart dla klientów indywidualnych. Podstawową różnicą jest w zasadzie wysokość limitu kredytowego. O karty mogą wnioskować osoby, które ukończyły pierwszy rok studiów, mają mniej niż 26 lat i zasilają rachunek bankowy określoną, niewielką kwotą.

Więcej na ten temat w dzienniku „Polska”.