Banki płacą za używane auta

Już od kilku lat rynek nowych samochodów przeżywa w Polsce kryzys, co związane jest przede wszystkim z cenami, które w kraju nadal są wyższe niż u naszych zachodnich i wschodnich sąsiadów. Zwiększony popyt na auta używane wygenerowała dodatkowo sytuacja na rynku nieruchomości. Obawa przed dalszym wzrostem cen mieszkań powodowała, że coraz więcej Polaków decyduje się na ich zakup oraz sfinansowanie za pomocą kredytów hipotecznych. W takiej sytuacji kupno nowego samochodu mogło być zbyt dużym obciążeniem, dlatego częściej korzystali z możliwości sprowadzenia kilkuletniego, tańszego modelu.

To właśnie cena jest jednym z elementów, wpływających na zwiększone zainteresowanie pojazdami z zachodu. Nadal ponad połowę stanowią te, które mają więcej niż 10 lat i kosztują w granicach kilku tysięcy.

Bardziej atrakcyjne, chociaż nadal mniej popularne są, samochody młodsze – poniżej czterech lat. Ich wyposażenie oraz stan techniczny często może konkurować nawet z nowymi modelami dostępnymi na rodzimym rynku. Jednak sprowadzenie takiego pojazdu to wydatek rzędu kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Taka cena zniechęca wielu potencjalnych kupców. Auta te nadal stanowią niecałe 10% importu z zagranicy.

Zachętą do sprowadzenia „czterech kółek” mogą być również nowe produkty bankowe. Banki świadome potrzeb klientów wprowadziły do ofert możliwość refinansowania kosztów poniesionych w przypadku zakupu używanego samochodu sprowadzanego zza granicy. Warunki kredytowania takich pojazdów nie odbiegają od propozycji na pojazdy kupowane w Polsce.

Jednak osoby, które decydują się na zakup samochodów importowanych przez pośredników, powinny zachować ostrożność. Nadal bowiem możemy mieć do czynienia z niebezpiecznym procederem „odrestaurowania” aut powypadkowych i sprzedawania ich po wyższych cenach. Pomimo zaostrzonych kontroli w komisach, proceder ten nadal kwitnie i wszyscy zainteresowani powinni być na niego szczególnie wyczuleni.

Nasilenie zainteresowania samochodami sprowadzanymi utrzymuje się już od czasu otwarcia granic po naszej akcesji w struktury unijne. Prawdopodobnie w najbliższych latach skala importu utrzyma się. Podyktowane to będzie przede wszystkim wysokimi cenami nowych modeli, które proponują nam w kraju przedstawiciele koncernów samochodowych.

Jednak zakup sprowadzonego, używanego samochodu nie jest obecnie jedynym rozwiązaniem. Ci, którzy są zdecydowani na kupno „czterech kółek” powinni również przyjrzeć się nowym modelom, dostępnym w rodzimych salonach i komisach. Wprawdzie są one często znacznie droższe niż używane, jednak obecnie na rynku istnieje cała gama ofert kredytów, które pozwolą na jego sfinansowanie i rozłożenie wydatku na raty. Również dealerzy oferują szereg atrakcyjnych propozycji i dodatków przy zakupie nowych aut. Wśród nich są między innymi coraz dłuższe gwarancje, pakiety ubezpieczeniowe oraz klimatyzacja w cenie zakupu. Salony samochodowe oferują wówczas także pełną obsługę, zostawiając po stronie klientów minimum formalności związanych z kredytowaniem zakupu, rejestracją pojazdu i ubezpieczeń