Emisja obligacji bankowych oraz pozostałych bankowych papierów wartościowych ma umożliwić bankom spółdzielczym pozyskanie środków, które mogą zostać zaliczone do funduszy własnych. Oczywiście pod warunkiem uzyskania zgody Komisji Nadzoru Finansowego. Na razie banki spółdzielcze, zgodnie z obowiązującym prawem, takich papierów emitować nie mogą. W obecnym stanie prawnym banki nie mają również prawa zaciągania zobowiązań z tytułu emisji papierów wartościowych.
Jerzy Różyński, prezes Krajowego Związku Banków Spółdzielczych uważa, że takie ograniczenia są bezzasadne. Tym bardziej, że przyjęcie przygotowanej już ustawy może mieć istotne znaczenie w przypadku konieczności szybkiego zwiększenia funduszy własnych przez banki spółdzielcze. – A biorąc pod uwagę spółdzielczy charakter tych instytucji musimy sobie zdać sprawę z ograniczonych możliwości pozyskania kapitału w krótkim okresie – wyjaśnia Jerzy Różyński.
Zmiana prawa dotyczącego banków spółdzielczych jeszcze mocniej niż dotychczas pomoże im konkurować z bankami komercyjnymi. Sami spółdzielcy nie ukrywają, że właśnie z tym przeciwnikiem chcą się mierzyć. Szczególnie w czasach recesji, kiedy o rynek można walczyć najskuteczniej – szczególnie jeśli ma się do tego narzędzia.
Nie chcą prosić państwa
Bankowy papier wartościowy służy gromadzeniu przez banki środków pieniężnych w złotych lub w innej walucie wymienialnej, zaś jego treść obejmuje wartość nominalną, zobowiązanie banku do naliczenia określonego oprocentowania według ustalonej wcześniej stopy procentowej oraz dokonania wypłaty określonej kwoty w określonym w dokumencie terminie osobie uprawnionej. Zgodnie z prawną definicją taki papier powinien również zawierać oznaczenie posiadacza papieru wartościowego, jeśli jest to papier imienny, bądź adnotację, że jest dokumentem wystawionym na okaziciela, zasady przenoszenia praw wynikających z papieru wartościowego, numer i datę emisji oraz podpisy osób upoważnionych do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych banku.
Owe papiery wartościowe są także instrumentem wsparcia, którego emisja może być gwarantowana przez Skarb Państwa, co ma pomagać w utrzymaniu przez bank norm płynności. I choć prawo bankowe pozwalało wszystkim bankom korzystać w pełni z dobrodziejstw tych instrumentów spółdzielcy byli spod tego prawa wyjęci. Nawet mimo tego, że inna ustawa zezwalała wszystkim innym podmiotom prowadzącym działalność gospodarczą i posiadającym osobowość prawną na emisję swoich obligacji. Banki spółdzielcze już od dawna zwracały uwagę na to, że zmiany w prawie dopuszczające je do grupy instytucji mogących wypuszczać obligacje pozwoliłyby im na zwiększanie funduszy własnych w ramach pożyczek podporządkowanych.
– Proszę zwrócić uwagę na to, że banki spółdzielcze ani razu nie zwracały się z prośbą o pomoc do państwa – mówi Jerzy Różyński. – Po prostu nie potrzebujemy takiej pomocy. Dajemy sobie radę sami, w przeciwieństwie do banków z kapitałem zachodnim. Wynika to przede wszystkim z naszego konserwatyzmu. Nie prowadziliśmy usług bankowości inwestycyjnej. Co więcej, mimo obecnej recesji mamy 15-20 mld zł nadwyżki depozytów nad kredytami. To z kolei pozwala nam na rozważanie rozwinięcia akcji kredytowej, co może być potrzebne w związku z jej zauważalnym zatrzymaniem w przypadku banków komercyjnych. Do tego dochodzi nasza wysoka jakość ekspozycji kredytowej. Mimo recesji w pierwszym kwartale br. żaden bank spółdzielczy nie odnotował straty. Może się jednak okazać, że nasze banki będą zmuszone powiększyć swój kapitał. A ponieważ nie jesteśmy spółkami akcyjnymi jedyną, najprostszą i najskuteczniejszą metodą pozyskania dużych środków, które będziemy mogli zaliczać do kapitałów własnych, wydaje się emisja obligacji.
Globalne poparcie
KZBS pozyskał pozytywne opinie na temat zgodności projektu ustawy od wielu instytucji, w tym m.in. od Biura Analiz Sejmowych.
„Czynności bankowe (…) jak i czynności, o których mowa w art. 6 ust. 1 Prawa bankowego należą do ogólnej kategorii usług wykonywanych przez instytucje kredytowe, podlegających wzajemnemu uznaniu zgodnie z załącznikiem I do dyrektywy. Szczegółowe określenie czynności uznawanych w państwie członkowskim za zastrzeżone dla banków pozostawione jest prawu krajowemu, zaś konkretny bank uprawniony jest do wykonywania czynności określonych w licencji wydanej przez właściwy organ państwa członkowskiego” – pisze Michał Królikowski, dyrektor BAS. – „Prawo Unii Europejskiej nie zawiera regulacji dotyczących odrębnego zakresu czynności bankowych, które mogą wykonywać banki spółdzielcze, w odróżnieniu od banków prowadzonych w innych formach własności, pozostawiając określenie zakresu tych czynności prawu krajowemu. Projekt ustawy rozszerza katalog czynności bankowych, które mogą wykonywać banki spółdzielcze, za zgodą banku zrzeszającego, o emisję bankowych papierów wartościowych. Zaciąganie zobowiązań związanych z emisją papierów wartościowych jest jedną z działalności, którą banki mogą wykonywać obok czynności bankowych”. Biuro konkluduje, że nadanie bankom spółdzielczym prawa do wykonywania tych czynności nie będzie stanowiło naruszenia prawa Unii Europejskiej.
Uwag do projektu ustawy nie zgłasza również Narodowy Bank Polski, nie ukrywając, że kibicuje bankom spółdzielczym w zdobywaniu coraz poważniejszej pozycji na rynku bankowym w Polsce. Jedynie Komisja Nadzoru Finansowego w swojej opinii – choć generalnie pozytywnej – dzieli się w piśmie do Kancelarii Sejmu wątpliwościami.
Zastrzeżenia KNF
I tak KNF zauważa, że „propozycja rozszerzenia dopuszczalnego zakresu działalności banków spółdzielczych o czynność emitowania bankowych papierów wartościowych nie budzi zastrzeżeń” – i opiniuje: – „Wymóg uzyskania zgody banku zrzeszającego na wykonywanie tej czynności oraz zezwolenia Komisji Nadzoru Finansowego na zmianę stanu polegającą na rozszerzeniu wykonywanych przez bank czynności, ograniczają ryzyko banku związane z wykonywaniem tej czynności”. Choć już druga proponowana w ustawie zmiana – dotycząca poszerzenia zakresu działalności banków „o możliwość zaciągania przez banki spółdzielcze zobowiązań związanych z emisją papierów wartościowych, ze względu na bezpieczeństwo gromadzonych w bankach środków budzi pewne zastrzeżenia”. A to dlatego, że zaciąganie zobowiązań związanych z emisją papierów wartościowych dotyczy m.in. takich czynności banku, jak działanie jako agent emisji, subemitent usługowy, subemitent inwestycyjny, subunderwriter, bank reprezentant czy powiernik.
Jak wyjaśnia komisja, Ustawa o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu rozróżnia subemitenta usługowego od inwestycyjnego. Ten pierwszy to podmiot będący stroną zawartej z emitentem albo wprowadzającym umowę, w której podmiot zobowiązuje się do nabycia na własny rachunek całości lub części papierów wartościowych danej emisji, oferowanych wyłącznie temu podmiotowi, w celu dalszego zbywania w ofercie publicznej, na które nie złożono zapisów w terminie ich przyjmowania. W czym tkwi problem? Otóż zdaniem KNF wykonywanie tego typu czynności może wiązać się z istotnymi obciążeniami finansowymi dla banku i w związku z tym powodować duże ryzyko.
Nie taki diabeł straszny
Takich niebezpieczeństw ze strony bankowości spółdzielczej nie dostrzegają jednak ani Krajowa Izba Biegłych Rewidentów („KIBR nie zgłasza uwag do projektu”), ani Krajowa Rada Spółdzielcza.
Ta ostatnia tłumaczy wręcz, że „wprowadzenie zmian polegających na nadaniu bankom spółdzielczym – za zgodą banku zrzeszającego – uprawnień do emitowania bankowych papierów wartościowych stanowi istotną i korzystną zmianę z punktu widzenia banków spółdzielczych”. Bowiem nie do końca sprawiedliwe jest, że choć BS-y są bankami w pełnym tego słowa znaczeniu, nie mają możliwości pozyskiwania środków tak, jak banki komercyjne i państwowe. – Zwiększenie zakresu czynności, jaką będą mogły wykonywać banki spółdzielcze będzie miało szerszy wymiar – przekonuje w korespondencji do Sejmu RP dr Jerzy Jankowski, przewodniczący Zgromadzenia Ogólnego Krajowej Rady Spółdzielczej. – Usługi dotyczące zaciągania zobowiązań związanych z emisją papierów wartościowych nie tworzą katalogu zamkniętego, a praktyka rynku papierów wartościowych prowadzi do rozwoju form takich usług.
Jego zdaniem bezpieczeństwo w emisji papierów wartościowych gwarantuje poszczególnym bankom spółdzielczym wymóg posiadania zgody banku zrzeszającego. Ów wymóg bowiem może ograniczać działalność konkretnego banku do tych form, którym dana jednostka będzie mogła sprostać.
Paweł Pietkun