Banki walczą o oszczędności podnosząc oprocentowanie

„Banki do niedawna skoncentrowane na promowaniu kredytów, ostatnio coraz intensywniej reklamują produkty depozytowe. Chcąc przekonać klientów licytują się też oprocentowaniem. Getin Bank Leszka Czarneckiego i grecki Polbank EFG proponowanymi odsetkami przebiły nawet stawkę rocznego WIBÓR-u, czyli poziom oprocentowania, jakie banki płacą, pożyczając sobie pieniądze nawzajem.” – pisze „Parkiet”.

„W Polbanku na rachunku oszczędnościowym można bez promocji uzyskać 5 proc. Getin Bank na 4-miesięcznej lokacie daje 5,5 proc. Tymczasem roczny WIBOR wynosi obecnie 4,86 proc. Z kolei Handlowy w promocj i trwającej do września proponuje na rachunku oszczędnościowym 4,5 proc. – czyli więcej niż wynosi 3-miesięczny WIBOR (4,47 proc). Na kampanię reklamową i promocję oprocentowania rachunku oszczędnościowego zdecydował się też Lukas Bank. Z kolei Millennium, MultiBank czy Euro Bank promują bardziej złożone produkty oszczędnościowe.” – czytamy w „Parkiecie”.

„Skąd ta rywalizacja o oszczędności? Wartość depozytów terminowych systematycznie spada, podczas gdy szybko przybywa depozytów bieżących. Gdy w kwietniu ubiegłego roku na depozytach bieżących spoczywało 62,4 mld zł, a na terminowych 140,7 mld zł, to na koniec kwietnia tego roku było to już 82,5, wobec 134 mld zł.” – podaje „Parkiet”.

Tylko I kwartale 2007 r. banki wydały na promowanie swoich produktów ponad 115 mln zł. Banki do reklam promujących swoje produkty ściągają coraz chętniej znane osoby. Na przykład w ING Banku Śląskim Otwarte Konto Oszczędnościowe reklamuje Marek Kondrat, a lokaty Getin Banku Piotr Fronczewski. W reklamach widzieliśmy już także Krystynę Jandę, Danutę Stenkę, Tomasza Kota, Huberta Urbańskiego czy Annę Marię Jopek.

Więcej na temat w dzisiejszym wydaniu „Parkietu”.