Liczbę kart kredytowych na koniec 2006 r. roku można szacować na 6,3 mln. W samym IV kwartale do portfeli Polaków trafiło około 700 tys. nowych kart, podczas gdy kwartał wcześniej około 400 tys. Okazuje się jednak, że wielu klientów dostało kartę kredytową przy okazji brania pożyczki gotówkowej na święta, czy też zakupów na raty i można się spodziewać, że takie karty będą raczej sporadycznie używane.
Właśnie dzięki strategii dołączania kart kredytowych do pożyczki i uproszczeniu procedur wydawania „plastików” oszałamiający wynik sprzedaży w ostatnim kwartale osiągnął PKO BP. W IV kwartale wyemitował ich aż 239 tys. i na koniec roku miał 908 tys. Prześcignął jednocześnie Lukas Bank i powrócił na pozycje lidera. Lukas Bank miał na koniec grudnia 807 tys. kart. Trzecie miejsce zajmuje GE Money Bank (750 tys.), który zepchnął pozycję niżej Citibank Handlowy (662 tys.). Piąte miejsce zajmuje BPH (467 tys.), który w trzy ostatnie miesiące roku wydał ponad 60 tys. nowych kart i obecnie ma ich dwa razy więcej niż Pekao.
Bankom pomogło niewątpliwie obniżenie wymagań finansowych dla potencjalnych posiadaczy kart kredytowych. Dodatkowo niektóre instytucje, np. ING BSK, czy Fortis dodawały do nowych kart 50 zł.
Danych nie podały Eurobank, Cetelem Bank i Sygma Bank.