Bankowość mobilna powinna być dla wszystkich

Klienci często wybierają wersję lite serwisu transakcyjnego nawet jeśli bank posiada swoją aplikację. Jest bowiem spora grupa osób, która niechętnie ściąga aplikacje i dokonuje rejestracji. Z wersji lite mogą korzystać wszyscy klienci, niezależnie od tego, jaki system operacyjny mają na telefonie – mówi w rozmowie z PRNews.pl Michał Ślusarek, dyr. Zarządzający ds. Produktów Detalicznych i Komunikacji w Banku BGŻ.

Wojciech Boczoń, PRNews.pl: Większość banków postawiła na aplikacje mobilne. Dlaczego Bank BGŻ wdraża serwis lite?


Michał Ślusarek, dyr. Zarządzający ds. Produktów Detalicznych i Komunikacji: Wdrażając tę funkcjonalność braliśmy pod uwagę preferencję klientów – jest spora grupa, która niechętnie ściąga aplikacje, dokonuje rejestracji itd. Prawie wszystkie banki oferują klientom wersję lite i jak się okazuje, klienci wybierają ją często nawet gdy oferowane są aplikacje mobilne. Wersja lite ma dodatkową korzyść: jest dostępna na wszystkich urządzeniach. Na razie bankowość mobilna jest inwestycją w przyszłość, więc z biznesowego punktu widzenia banku, nasze podejście jest też korzystniejsze pod względem kosztowym.

W.B.: Czym wasza oferta będzie się różnić od tych dostępnych na rynku, jakie są najważniejsze funkcjonalności tej usługi?


M.Ś.: Zdajemy sobie sprawę, że w dzisiejszych czasach nie jest łatwo zaskoczyć rynek i nie to jest naszym celem. Udostępniamy naszym klientom wygodę wykonywania podstawowych operacji z telefonu komórkowego. Mobilna wersja naszego serwisu jest bardzo czytelna, umożliwia przeglądanie na bieżąco stanu swoich środków, wykonywanie przelewów do dowolnych odbiorców oraz pomiędzy swoimi rachunkami, doładowanie telefonu, zastrzeganie karty, sprawdzenie kursu walut czy zlokalizowanie najbliższej placówki.

W.B.: Na co klienci powinni zwrócić uwagę korzystając po raz pierwszy z takiej funkcjonalności?


M.Ś.: Aplikacja jest już dostępna dla wszystkich klientów indywidualnych banku. Klient loguje się tym samym hasłem i loginem, co do bankowości elektronicznej eBGZ. Nie musi dokonywać dodatkowych aktywacji czy zmieniać ustawień. Aplikacja nie wymaga ściągania żadnych dodatkowych plików, nie trzeba niczego pobierać na swoje urządzenie mobilne. Nie wysyłamy przy okazji aktywacji systemu żadnych dodatkowych informacji, nie prosimy o wpisywanie PIN-ów do aktywacji urządzeń ani innych kodów. Bankowość elektroniczna automatycznie wykryje logowanie z urządzenia mobilnego i przekieruje na stronę logowania w wersji mobilnej. Można również zalogować się bezpośrednio na m.ebgz.pl

W.B.: System oczywiście jest w pełni bezpieczny?


M.Ś.: Serwis m.ebgz.pl został zabezpieczony dokładnie tak, jak ebgz.pl i spełnia wszystkie standardy rynkowe. Wszystkie zastosowane przez Bank BGŻ zabezpieczenia zostały sprawdzone przez wyspecjalizowaną instytucję, przeprowadzającą audyt bezpieczeństwa również w innych, najbardziej strzeżonych, miejscach polskiego Internetu. Kwestie bezpieczeństwa w dzisiejszym świecie są nie do przecenienia dlatego zapewniam, że dokładamy wszelkich starań, aby nasi klienci mogli korzystać z bakowości mobilnej bez żadnych obaw.

W.B.: Jak wyglądają prace nad dalszymi funkcjonalnościami bankowości mobilnej? Jakie są plany banku?


M.Ś.: Stale obserwujemy rynek i zachodzące na nim zmiany. Zanim przystąpiliśmy do prac nad uruchomieniem tego rozwiązania, dokładnie przeanalizowaliśmy potrzeby naszych klientów, zapytaliśmy między innymi o oczekiwane funkcjonalności bankowości mobilnej. Zamierzamy te badania ankietowe pogłębiać oraz przede wszystkim cyklicznie powtarzać. Serwis będzie zatem systematycznie dopasowywany do potrzeb korzystających z niego użytkowników, a funkcjonalności będą aktualizowane. Jesteśmy świadomi konkurencji na rynku bankowości mobilnej i internetowej oraz jej dynamicznego rozwoju. Dlatego wiemy, że cały czas trzeba unowocześniać i udoskonalać nasze serwisy, w tym m.ebgz.pl, by sprostać zmieniającym się potrzebom naszych klientów.

W.B.: Dziękuję za rozmowę.


Rozmawiał Wojciech Boczoń

w.boczon@bankier.pl