Barroso wyznaczył drogę wyjścia Europy z kryzysu

Ratyfikacja zwiększenia uprawnień EFSF wydaję się być pewną kwestią wobec czego uwaga na rynkach skupia się obecnie na kwestii rekapitalizacji europejskich banków.

Wczoraj przewodniczący Komisji Europejskiej przedstawił plan działania, którego celem jest zażegnanie kryzysu zadłużenia w strefie euro. Wciąż brakuje konkretów, jednak Barroso przedstawił kilka głównych założeń. Przede wszystkim ponownie zostanie ocenione zaangażowanie banków w obligacje zadłużonych państw strefy euro. Ponadto zwiększą się wymogi kapitałowe- najprawdopodobniej banki będą musiały utrzymywać stosunek kapitału podstawowego do wartości ważonych ryzykiem aktywów na poziomie 9%. Szef KE powtórzył, że w pierwszej kolejności brakujący kapitał banki będą  musiały próbować pozyskać na rynku, później z sektora publicznego a w ostateczności od EFSF, który najprawdopodobniej jeszcze dzisiaj uzyska takie uprawnienia.

Na rynkach utrzymuje się optymizm. Plan Barroso oraz werbalne wsparcie Tricheta pomogły w kontynuacji wzrostów na rynkach akcji i surowców. Na rynku walutowym na wartości silnie zyskiwało euro, natomiast pod presja znajdował się USD oraz JPY.  Euro pomogły również lepsze dane na temat produkcji przemysłowej w strefie euro, która niespodziewanie wzrosła w sierpniu drugi miesiąc z rzędu.  Z kolei osłabienie dolara i jena było efektem ustalenia przez amerykański Senat  sankcji uderzających w chiński eksport. Na uwagę zasługuje również silny wzrost na GBPUSD, pomimo publikacji kiepskich danych z brytyjskiego rynku pracy. W przypadku podtrzymania lepszych nastrojów spodziewamy się kontynuacji wczorajszych ruchów.

Komunikat FOMC  nie miał większego wpływu na rynki. Fed brał pod uwagę podjęcie dodatkowych kroków w polityce monetarnej, które wsparłyby wzrost gospodarczy oraz zapowiedział plan wsparcia amerykańskiego rynku pracy. Dwóch członków domagało się podjęcia bardziej zdecydowanych działań, podczas gdy trzech z nich optowało za nie podejmowaniem nowych kroków mających na celu rozluźnienie polityki monetarnej.

EURPLN
Notowaniom eurozłotego udało się podczas wczorajszej sesji pokonać wsparcie w rejonie 4,30, jednak dalszy ruch spadkowy maiła dość ograniczony zasięg i zatrzymał się w okolicach wsparcia wynikającego ze zniesienia 41,4% całości fali wzrostowej z okolic 3,8920. Trwająca korekta na rynkach akcji powinna w dalszym ciągu sprzyjać złotemu, więc dopóki pozostajemy pod oporem w postaci krótkoterminowej linii trendu wyższe poziomy cenowe mogą być dobrą okazją do zakupów PLN. Najbliższy opór znajduje się w strefie 4,3260-4,33.

EURUSD
Wzrosty na EURUSD wyraźnie wyhamowały w rejonie górnego ograniczenia kanału wzrostowego oraz tuz poniżej oporu w postaci zniesienia Fibo 38,2% całości ostatnich spadków. Techniczny obraz rynku wskazuje na możliwość powrotu  w strefę 1,36-1,37, co może być dobrą okazją do zakupów euro po bardziej atrakcyjnych poziomach cenowych. Dopiero wyraźne zejście poniżej poziomu 1,36 będzie symptomem do chęci kontynuacji spadków na EURUSD.

GBPUSD
Podobnie jak EURUSD dzisiaj również GBPUSD koryguje wczorajsze silne wzrosty. Aktualnym oporem pozostaje poziom 1,58, a możliwa przecena funta może być kontynuowana w rejon 1,5640, gdzie wsparcie wyznacza linia poprowadzona po ostatnich minimach lokalnych zbiegająca się ze 100-okresową średnią na wykresie godzinowym. Przy utrzymującym się apetycie na ryzyko jest szansa na powrót do wzrostów.

USDJPY
Wczorajszy dzień przyniósł długo oczekiwany silniejszy ruch na USDJPY. Wreszcie! Mamy nowe maksimum lokalne na wykresie dziennym, co z technicznego punktu widzenia powinno być dzisiaj bodźcem do kontynuacji wzrostów. Wyjście powyżej wczorajszego maksimum dziennego otworzy drogę do kontynuacji wzrostów w rejon 78,60. Najbliższe wsparcie to poziom 76,90.

Źródło: IDM SA