BGŻ zafunduje klientom podwyżki. Tym razem w cenniku ROR

Nie minął jeszcze rok od wprowadzenia przez BGŻ nowego cennika dla kont osobistych, a bank już szykuje zmiany. Od grudnia wzrosną między innymi opłaty za karty debetowe i pakiety kont osobistych. Zmiany nie ominą także flagowego produktu z oferty – Konta z Podwyżką.

Prowadzenie Konta Plus (z programem „Podwyżka” znanego jako Konto z Podwyżką) nadal będzie bezpłatne, ale bank podniesie opłatę za kartę z 5 do 8 zł. Będzie ją można ponownie obniżyć do 5 zł dokonując transakcji na kwotę nie mniejszą niż 300 zł. Przy czym jeśli ktoś liczy na premię i tak musi dokonać miesięcznie minimum trzech transakcji kartowych. Posiadacze Konta z Podwyżką i ePlanu będą płacić od grudnia 2 zł za wypłatę gotówki w oddziale. Klienci korzystający z ePlanu zapłacą także za wpłatę środków na rachunek w placówce (5 zł).

Posiadacze pozostałych typów kont także zapłacą więcej za karty debetowe. Zgodnie z nowym cennikiem, w planach Standardowym, Senior, Internetowym, ePlan, Plan2 i Plan3 karta będzie kosztować 4 zł miesięcznie. Opłaty będzie można uniknąć dokonując transakcji na kwotę 300 zł.

Największe zmiany dotyczą jednak opłaty za obsługę kont w pakietach Standardowym, Senior i Aktywnym. Bank zlikwiduje możliwość obniżenia opłaty o połowę przy określonym saldzie konta. Opłaty będzie można uniknąć tylko w całości, ale pod warunkiem, że średnie miesięczne saldo na koncie Standardowe wyniesie 7 tys., w Planie Senior 2 tys., a w Planie Aktywnym 9 tys. Dodatkowo od grudnia opłata za pakiet Standardowy wzrośnie do 6,9 zł, a za pakiet Aktywny do 18 zł. Bank wprowadzi także opłatę za prowadzenie rachunku w planie Internetowym (nie w ePlanie) w wysokości 2 zł.

Przy tak wysoko postawionych pułapach ominięcie opłaty dla wielu klientów wcale nie będzie proste. W praktyce, osoby, które płaciły na przykład 3,25 zł za plan Standardowy (przy saldzie na poziomie 3,5 tys. zł), teraz będą płacić 6,9 zł. A to oznacza dla nich wzrost ceny o ponad 100 proc. Seniorzy z emeryturą poniżej 2 tys. zł zapłacą 5 zł za konto i dodatkowe 4 zł za kartę jeśli nie wydadzą 300 zł. Na wszelki wypadek, gdyby klient chciał zmienić plan taryfowy na niższy, bank podwyższył opłatę za taką operację z 20 do 50 zł. To tak drogo, jak na przykład w PKO BP.

Grudniowe zmiany w cenniku przyniosą także kilka obniżek. Bank wycofa prowizję za wypłatę gotówki z bankomatów za granicą dla posiadaczy rachunków w Planie Aktywnym. W planie Standardowym zniesie opłaty za modyfikację i założenie zleceń stałych przez Internet. Z kolei posiadacze młodzieżowego konta Maxx będą mogli korzystać z bankomatów Euronetu bez prowizji. Obniżce ulegnie cena tokena (do 30 zł), a także opłata za niezwrócenie urządzenia na prośbę BGŻ (do 60 zł).

Bank wprowadza zmiany do cennika w niecały rok od ostatniego liftingu oferty. W połowie listopada 2010 roku, w szczytowym okresie wojny na konta i zarazem kilka miesięcy przed debiutem giełdowym, bank wprowadził Konto z Podwyżką i ePlan, a w pozostałych pakietach zmienił (na korzyść klientów) warunki cenowe. Konto z podwyżką okazało się jednym z ciekawszych produktów na rynku. Bank premiuje lojalność klientów i w zamian za przelewanie pensji dokłada im 1 proc. od wartości przelewu wynagrodzenia.

W liście wysłanym do klientów bank argumentuje, że zmiana w cenniku podjęta „została po starannej analizie kosztów oraz sytuacji makroekonomicznej, z uwzględnieniem rosnącego wskaźnika cen towarów i usług”. Zmiany w cenniku BGŻ są zapewne także odzwierciedleniem ogólnego trendu na rynku kont osobistych. Po ubiegłorocznej agresywnej wojnie na konta, kilka banków zdecydowało się już podwyższyć wybrane opłaty. Nie zawsze są to zmiany widoczne na pierwszy rzut oka. Często podwyżki dotyczą pozycji z dalszych stron cennika, a także produktów powiązanych np. limitów kredytowych. Trudno także nie oprzeć się wrażeniu, że wprowadzenie przez BGŻ atrakcyjnych ROR jesienią ubiegłego roku, miało służyć również nałapaniu klientów przed debiutem giełdowym. W ciągu pierwszego półrocza 2011 roku bank zwiększył liczbę prowadzonych ROR o blisko 10 tys. 

Tymczasem cały czas czekamy na debiut internetowego banku BGŻ. Podczas prezentacji wyników za pierwsze półrocze, przedstawiciele BGŻ zapowiedzieli, że nowy projekt zostanie uruchomiony jeszcze w ostatnim kwartale 2011. Internetowy bank będzie służył przede wszystkim do zbierania depozytów. Na początek można więc oczekiwać taniego konta i dobrze oprocentowanych lokat. Nie będzie to jednak jedyny bank internetowy, który zamierza walczyć o depozyty. Podobny projekt chce uruchomić w Polsce grupa Raiffeisen, a dodatkowo kurs na depozyty obrał Inteligo.  

Źródło: PR News