„Bank zaczął od tuningu oferty dla klientów detalicznych. Z końcem tego tygodnia położy na półce cztery pakiety rachunków osobistych, trzy odpłatne (w przypadku największego cena jest negocjowana) i jeden darmowy. W każdym zapakowane jest konto oszczędnościowe z nielimitowaną liczbą darmowych wypłat, z dobrym oprocentowaniem (5 proc.), które pewnie się jednak zmieni (raczej w dół), gdyż bank wkrótce wprowadzi dzienną kapitalizację odsetek.”, informuje gazeta.
„Bank wprowadza nową ofertę nie tylko dlatego, że czas było odkurzyć stare produkty. Jacek Obłękowski, wiceprezes BNP Paribas Fortis, mówi, że właśnie nadciąga druga fala walki o klienta detalicznego. Orężem, jak przy pierwszym starciu, będą rachunki osobiste. – Pierwsza fala, która zupełnie zmieniła rynek bankowy, przetoczyła się w połowie lat 90. Wtedy powstały pierwsze w Polsce rachunki osobiste: najpierw eurokonto w Pekao, a potem superkonto w PKO BP – mówi Jacek Obłękowski. Kolejnej fali należy spodziewać się już na przełomie 2009/10 r. „, czytamy.
„Wcześniej, jako Fortis, celował głównie w lepiej uposażone osoby. Teraz chce być bankiem uniwersalnym, szerokiego rynku. Głębiej niż dotąd sięga również po klientów biznesowych. – Koncentrujemy się na małych i średnich firmach o obrotach od 0,5 do 20 mln zł – mówi Jacek Obłękowski.”, pisze gazeta.
Banki powoli szykują się do nowej wojny o klientów. Od nowego roku wejdzie bowiem w życie rekomendacja Związku Banków Polskich, która może ułatwić przenoszenie rachunków między bankami. Nowe zalecenia raczej nie spowodują nagłych ruchów i nie zagrożą pozycji liderów. W dłuższej perspektywie można jednak oczekiwać „wędrówki ludów”, bo mniejsze banki przystąpią do ofensywy. Na zmianach, które wejdą w życie w styczniu, mogą stracić przede wszystkim największe instytucje.
Więcej w artykule „BNP Paribas Fortis przygotował odnowioną ofertę” ET.
WB