BOŚ: potrzeba 300 mln zł

Jak podaje „Puls Biznesu” notowany na GPW Bank Ochrony Środowiska (BOŚ) zbyt wolno wychodził z dołka. Dlatego w czerwcu doszło do zmian personalnych na górze. Odchodzącego na emeryturę Józefa Kozioła zastąpił Sergiusz Najar, który ma zdynamizować działania banku. A zacznie od zwiększenia kapitałów – mimo że BOŚ ma współczynnik wypłacalności na bezpiecznym poziomie 12,7 proc. Wydatków bowiem nie będzie brakować…

– Oczekujemy od naszych akcjonariuszy dokapitalizowania w tym i w przyszłym roku łączną kwotą 300 mln zł – mówi Sergiusz Najar.

Obecnie w banku trwają prace zmierzające do przygotowania koncepcji podniesienia kapitału, które w jak najmniejszym stopniu obciążą przyszłe wyniki spółki – informuje dziennik.

– Prowadzimy oceny wszystkich możliwości dokapitalizowania. Na tym etapie bierzemy pod uwagę pożyczkę podporządkowaną, emisję akcji oraz obligacji, w tym zamiennych na akcje – wyjaśnia Sergiusz Najar.

Ostateczną decyzję o formie dokapitalizowania podejmą właściciele. Na razie nie wiadomo więc, czy któryś z nich osiągnie przewagę w akcjonariacie po tej operacji. Obecnie 47 proc. kapitału akcyjnego kontroluje Skandinaviska Enskilda Banken (SEB), a 45 proc. – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚIGW). Kilka procent mają wojewódzkie fundusze, a tylko około 3 proc. znajduje się w wolnym obrocie. Szef BOŚ nie ukrywa, że korzystne dla spółki byłoby, gdyby jej płynność na giełdzie była większa, bo oddziałowywałoby to pozytywnie na rzeczywistą wycenę banku.

– Równocześnie z koncepcją dokapitalizowania chcemy przedstawić akcjonariuszom nową strategię rozwoju do 2010 r. Wdrażamy systemy informatyczne, które spowodują zmiany w modelu organizacyjnym i zarządzania. Rozwiniemy nowe usługi i produkty oraz ich marketing – szczególnie w bankowości detalicznej i personalnej – zdynamizujemy także sprzedaż. Zamierzamy przekonać udziałowców, że warto wzmocnić ten bank, bo ma on znaczny potencjał rozwoju – podkreśla Sergiusz Najar.

Jak podaje „Puls Biznesu” nawet 100 mln zł BOŚ zainwestuje w zintegrowany system informatyczny, którego wprowadzanie zakończy się w przyszłym roku.

– To konieczne dla banku specjalistycznego, ukierunkowanego na finansowanie projektów infrastrukturalnych o szczególnym ryzyku ekologicznym, oraz banku z dobrą ofertą uniwersalną – zaznacza prezes.