Wyniki analizy zostaną przedstawione w styczniu, na kolejnym posiedzeniu komisji. Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich uważa, że nie ma przekonywających argumentów za wprowadzeniem dodatkowych regulacji. Według niego powinno się poczekać na efekty wprowadzenia pierwszych ograniczeń, które obowiązują od lipca.
Dziennik zwraca uwagę, że na kolejnych regulacjach najgorzej wyjdą klienci. Po wprowadzeniu nowych obostrzeń niektóre instytucje wycofają się z oferowania kredytów w walutach albo podwyższą ich oprocentowanie. Efekt będzie też taki, że bez tanich kredytów wyhamuje boom na rynku nieruchomości. Jednak bankowcy liczą po cichu, że komisja nie wprowadzi dodatkowych ograniczeń.