BRE nie zaspokoił apetytu inwestorów

„Wynik odsetkowy BRE Banku poszedł w II kwartale mocno w górę, prowizyjny – tylko nieznacznie, ale wobec sytuacji na rynku bankowym, to i tak nieźle. Dynamika sprzedaży kredytów była wysoka, przy zachowaniu dobrej jakości portfela. Wszystko zgodnie z prognozami analityków. A mimo to inwestorzy kręcili nosem. Kurs spadł o 4,1 proc. Dlaczego?

Apetyty rozbudził BZ WBK, który pokazał znacznie lepsze wyniki, niż się spodziewano. Idąc tym tropem, inwestorzy zakładali, że skoro poznański bank, mocno nastawiony na rynki finansowe, wyszedł obronną ręką, to tym lepiej poradzi sobie BRE, nie tak bardzo od nich uzależniony. I tu spotkało ich rozczarowanie.”, czytamy w „PB’.

„- Bank stracił pozycję lidera wzrostów. Do tej pory był notowany z premią w stosunku do sektora za bardzo szybki rozwój. BRE pokazał dobre wyniki, ale przy wysokim wzroście wolumenów można jednak w ostatnich kwartałach dostrzec pogorszenie dynamiki” – ocenia Marcin Materna, analityk DM Millennium.

„W II kwartale tego rokubank zarobił na czysto 289 mln zł, wobec 181 mln zł przed rokiem. Tyle zresztą obstawiali analitycy, którzy przewidywali wynik na poziomie 259-305 mln zł. – Zysk netto jest powyżej prognozowanego, ale operacyjny poniżej – kwituje Marcin Materna”, czytamy dalej.

Pierwsze półrocze 2008 r. Grupa BRE Banku zamknęła skonsolidowanym zyskiem brutto w wysokości 721,0 mln zł (640,3 mln zł netto), co oznacza 35,9 proc. wzrost w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Istotny wpływ na zrealizowane wyniki w I półroczu miały transakcje jednorazowe. Była to sprzedaż akcji spółki Vectra S.A., z zyskiem na poziomie 137,7 mln zł brutto, oraz połączenie spółki PTE Skarbiec-Emerytura z PTE Aegon, wycenione w księgach Grupy BRE Banku na 67,2 mln zł. Wskaźnik zwrotu z kapitału brutto (ROE) wyniósł 44,1 proc. (40,7 proc. w 2007 roku), bez transakcji jednorazowych, wynosił 31,5 proc. (33,8 proc. w 2007 roku).

Więcej na ten temat w „Pulsie Biznesu”.