Budownictwo jednorodzinne wciąż odporne na kryzys

Inwestorzy indywidualni zaczęli w lipcu budowę 10258 domów jednorodzinnych, co jest wynikiem tylko o 4 proc. gorszym od ubiegłorocznego. Poza tym sytuacja w budownictwie jednorodzinnym nieznacznie się poprawiła w porównaniu z czerwcem, bo o 1 proc. wzrosła liczba rozpoczętych budów” – pisze „Gazeta Wyborcza”. 

20803 mieszkania zaczęte przez deweloperów w ciągu siedmiu miesięcy, to wynik o 52 proc. gorszy od ubiegłorocznego. Dodajmy, że aktywność inwestorów indywidualnych nie osłabła aż tak bardzo, bo do końca lipca zaczęli budowę 55796 domów, a więc o 10 proc. mniej niż przed rokiem” – czytamy w „Gazecie Wyborczej”. 

Jedną z przyczyn takich statystyk jest zaostrzona polityka kredytowa banków. Inwestorom indywidualnym łatwiej jest pozyskać kredyt na budowę domu, niż deweloperowi, który potrzebuje znacznie większych środków. Deweloperzy wstrzymują inwestycje, gdyż sytuacja na rynku mieszkaniowym jest jeszcze niestabilna i możliwe spadki cen za metr kwadratowy lokalu, może nie tak znaczne jak obserwowaliśmy na przestrzeniu ostatnich kilku miesięcy.  

Więcej w „Gazecie Wyborczej” w artykule Marka Wielgi „Pięć razy więcej domów niż mieszkań”.
K.H.