Były szef Royal Bank of Scotland stracił tytuł szlachecki

Sir Fred Goodwin został uhonorowany tytułem w 2004 roku za zasługi dla bankowości. Kierowany przez niego Royal Bank of Scotland był „brytyjskim Lehman Brothers”. Przed upadkiem w październiku 2008 roku bank uratował tylko zastrzyk 45 miliardów funtów pochodzących z budżetu państwa.

Nierozważna polityka RBS w latach poprzedzających finansowy kryzys nie tylko kosztowała brytyjskich podatników zawrotną sumę, ale była także jedną z ważniejszych przyczyn dotkliwej recesji, która dotknęła Wielką Brytanię po 2008 roku.

W opublikowanym w grudniu zeszłego roku raporcie FSA (urząd nadzoru finansowego) omawiającym przyczyny upadku RBS wskazano na zaniedbania w dziedzinie zarządzania, w tym zbytnią koncentrację na krótkoterminowym zysku. Royal Bank of Scotland podejmował nadmierne ryzyko, m.in. decydując się na przejęcie banku ABN AMRO i obracając kredytowymi instrumentami pochodnymi, nie troszcząc się przy tym wystarczająco o płynność i jakość posiadanych aktywów.

Pozbawienie tytułu szlacheckiego jest zdarzeniem niezwykłym, z reguły dotyka ono osób skazanych za przestępstwa kryminalne. Fred Goodwin nie został do tej pory oskarżony w związku z zaniedbaniami w banku RBS, a fakt, że nie poniósł żadnych konsekwencji bulwersował opinię publiczną.

Z podobnymi konsekwencjami honorowymi mogą liczyć się inni bankowcy. Brytyjski nadzór bada obecnie sprawę rozpadu banków HBOS i Lloyds. W wywiadzie dla BBC Michael Fallon, poseł reprezentujący Torysów, zasugerował, że raport FSA może sprawić, iż z tytułami pożegnają się kolejni przedstawiciele branży finansowej.

Źródło: Bankier.pl