Jesteś Niemcem, Anglikiem, Francuzem. Właśnie rozmawiasz z call center, rezerwujesz telefonicznie samochód lub wycieczkę, przeprowadzasz transakcję z Twojego rachunku bankowego. Osoba, z którą rozmawiasz jest uprzejma, kompetentna, mówi doskonale w Twoim języku, rozumie Twoje potrzeby i szybko załatwia Twoje sprawy. Nawet się nie domyślasz, że pracuje ona w największym w Polsce wielojęzycznym call center pracującym dla klientów z całej Europy i z USA.
Polska szybko dołączyła do państw oferujących usługi nearshore outsourcing polegające na umieszczaniu produkcji czy usług w krajach sąsiednich oferujących niższe koszty operacyjne. A Call Center Poland – jako pierwsza firma w Polsce – zaczęła świadczyć usługi wielojęzycznego call center dla klientów zagranicznych. Po dwóch latach obecności na rynkach UE doceniono doświadczenie, warsztat pracy i ekspansję CCP, której wyrazem jest stale powiększająca się liczba klientów i wzrost przychodów call center.
Wczoraj firma została uhonorowana nagrodą Firmy Roku, przyznawaną przez Brytyjsko – Polską Izbę Handlową – za promocję Polski na rynkach zachodnich, wyróżniające się od konkurencji działania i stały wzrost.
– Jest to dla nas wielkie wyróżnienie i następny krok w działaniach zmierzających do wykorzystania potencjału Polski i naszej firmy dla rynków europejskich i światowych – powiedział Jan Motz, prezes CCP.
Jan Motz jest założycielem firmy, która powstała jako jedno z pierwszych profesjonalnych call center w outsourcingu w Polsce na początku 1997 roku. Po ośmiu latach działalności firma jest ciągle na czele branżowych rankingów, posiada największy udział w rynku, a ostatnio dołączyła do największych w Europie środkowo-wschodniej wielojęzycznych call center.