Cena soi nadal rośnie

Podczas wczorajszej sesji notowania ropy naftowej, miedzi i metali szlachetnych nadal odrabiały wcześniejsze straty. Indeks CRB zakończył dzień na plusie (+0,57%, do poziomu 316,04 pkt.). Stronie popytowej sprzyjała słabość dolara – US Dollar Index spadł wczoraj o 0,72%.

Gaz ziemny w USA najtańszy od 10 lat

Niemniej jednak, na rynkach niektórych towarów dominowała strona podażowa. Dotyczy to m.in. gazu ziemnego. Notowania tego surowca w Stanach Zjednoczonych utrzymują się w długoterminowym trendzie spadkowym. Wczoraj cena gazu ziemnego spadła o kolejne 0,69% do okolic 2,29 USD za mln BTU, a więc najniższego poziomu zamknięcia od dziesięciu lat.

Najbliższy poziom wsparcia znajduje się w okolicach 2,22 USD za mln BTU – był on testowany już wczoraj i prawdopodobnie podczas najbliższych sesji strona podażowa będzie próbowała go pokonać. Niedźwiedziom sprzyjają fundamenty – na amerykańskim rynku utrzymuje się duża nadpodaż gazu ziemnego, a zapasy tego surowca w USA na koniec tej łagodnej zimy mają być rekordowe.

Niższe zbiory soi w Brazylii

Wczoraj spadały także ceny kukurydzy i pszenicy. Niemniej jednak, na rynku soi strona popytowa była w przewadze. Notowania soi znajdują się w trendzie wzrostowym od połowy grudnia ub.r., a najbliższym istotnym oporem są dopiero okolice 1400 USD za 100 buszli.

Wczoraj rząd Brazylii po raz kolejny obniżył prognozy produkcji i eksportu soi w tym kraju. Według rządowej agencji Conab, w tym sezonie produkcja soi w Brazylii wyniesie 68,75 mln ton, podczas gdy w lutym szacunki te wynosiły 69,23 mln ton.

Obniżka prognoz jest rezultatem większych od oczekiwań strat związanych z suszami w Brazylii w ostatnich miesiącach, które w kilku prowincjach tego kraju zmniejszyły wielkość zbiorów z hektara o 27-30%. Agencja Conab obniżyła także prognozę eksportu soi z Brazylii z 32,4 mln ton do 31,8 mln ton, co oznacza pierwszy spadek eksportu w ujęciu rdr od co najmniej pięciu lat.

Dziś na rynkach zbóż może być nerwowo ze względu na zaplanowaną na ten dzień publikacją amerykańskiego Departamentu Rolnictwa, dotyczącą produkcji i zapasów zbóż w USA i na świecie.

Krok w tył w sprawie Keystone

Tymczasem w Stanach Zjednoczonych nadal przeciąga się sprawa budowy ropociągu Keystone, który miałby umożliwiać przesył większej ilości ropy naftowej z Kanady do rejonu Zatoki Meksykańskiej i, tym samym, większy eksport surowca z Ameryki Północnej. Zwolennicy budowy ropociągu jako główną korzyść wymieniają zmniejszenie różnic cenowych pomiędzy ropą z USA, Kanady czy Europy.

Wczoraj w amerykańskim Senacie głosowano nad pozwoleniem na budowę ropociągu, jednak Republikanom nie udało się tego wniosku przegłosować. Na przebieg wydarzeń wpływał też amerykański prezydent, Barack Obama, który przekonywał niektórych senatorów, aby głosowali przeciwko wnioskowi.

Budowa ropociągu Keystone budzi kontrowersje ze względu na wątpliwości środowisk proekologicznych, dotyczące wpływu tego przedsięwzięcia na środowisko naturalne. Barack Obama zabiega o głosy m.in. tej grupy osób, dlatego przeciąganie sprawy ropociągu jest mu na rękę.

Dziś notowania ropy WTI zatrzymały się w ruchu na północ. Niemal od dwóch tygodni poruszają się one w kanale spadkowym, obecnie przebywając w rejonie jego górnego ograniczenia. Może to oznaczać presję podaży, która zniesie cenę ropy z powrotem do okolic 104 USD za baryłkę.

Źródło: DM BOŚ