Ceny kredytów hipotecznych w dół, IKEA chce poszerzyć ofertę… o własny bank

Po ubiegłotygodniowym wysypie produktów strukturyzowanych banki łapią oddech. Mamy kolejne obniżki cen kredytów hipotecznych, nowe promocje rachunków i lokat. Ruszyła też  kampania reklamowa nowego gracza –  FMBanku. Padła także informacja, że pomimo tak dużej konkurencji, na polski rynek szykuje się już kolejna instytucja bankowa. 

Ostatnie tygodnie to lawina bankowych produktów. Sami klienci mogą się jednak łatwo pogubić przy takim bombardowaniu nowościami. Czas na wiosenne kampanie i kolejny etap walki o klienta.  Ruszył FMBank z promocją swoich depozytów, a Bank Zachodni WBK nie nadąża z liczeniem klientów po reklamach z francuską gwiazdą kina. BGŻ próbuje skusić klientów darmowym przez rok rachunkiem. Citi Handlowy skierował szczególną uwagę na prawników i przygotował nową ofertę specjalnie dla tej grupy klientów. Polbank z kolei zaproponował preferencyjne warunki kredytów przedstawicielom wolnych zawodów.  

Inne banki czekają na swój moment i szukają możliwości przebicia się z produktem na rynku. Pomimo tego, że ilość banków oferujących swoje usługi w Polsce jest i tak już imponująca, wszystkich zelektryzowała wiadomość z posiedzenia Komisji Nadzoru Finansowego. Członkowie komisji zapoznali się z wnioskiem o rozpoczęcie działalności kolejnego banku na polskim rynku. Właścicielem ma być sieć sklepów… Ikea.  

Młodzi walczą

FMBank, najmłodszy obecnie na rynku bank ruszył z kampanią depozytów. Nie da się  ukryć, że oferowane na rynku lokaty wyróżniają się  w gąszczu produktów oszczędnościowych. 2-letni depozyt z oprocentowaniem na poziomie 7 proc. w skali roku przyciągnie klientów, którzy preferują bezpieczny zysk. Krótkoterminowe lokaty, na 3, 6 i 12 miesięcy dadzą zarobić 6,2 proc. Nikt nie spodziewał się innej polityki banku, który na początek musi zapewnić sobie płynność i środki na późniejszą kampanię kredytową. Wobec spadających odsetek na depozytach proponowanych przez konkurencję, FMBank ma szanse nazbierać imponującą pulę środków.

Nie poddaje się Meritum Bank, który rozpoczął działalność również od konkurencyjnych na rynku lokat internetowych. W ubiegłym tygodniu bank zmienił ofertę, wprowadził nowy, 9-miesięczny depozyt z odsetkami na poziomie 5,65 proc. Jest to kolejna lokata z mechanizmem dziennej kapitalizacji odsetek, a jej odpowiednik z kapitalizacją końcową zarobiłby 7,12 proc. Nadal trwa promocja oferująca 10 proc. więcej odsetek na lokacie dla klientów, którzy założą rachunek osobisty w Meritum Banku. Jak widać, problemem dla młodych na rynku jest mały przypływ stałych klientów, natomiast duży łowców depozytów.

Ikano Bank to nazwa, która jeszcze nie mówi nam wiele, jednak może dołączyć do grona instytucji finansowych na polskim rynku. Bank działa jedynie w wybranych krajach Europy i zajmuje się głównie kredytami konsumpcyjnymi dla klientów sieci sklepów Ikea. W Polsce kredyty te zapewniał HSBC, jednak po wyjściu z rynku, klientów tych przejął Alior Bank. Chociaż nie widać dużego zainteresowania finansowaniem klientów poszczególnych sieci sklepów, jednak liczby mogą przekonać potencjalnych zainteresowanych. W czasie kryzysu obrót sklepów dostępnych na terenie Polski wzrósł o 25 proc. i sięgnął 1,3 mld zł.

Taniej w hipotekach

DnB Nord dołączył do grona obniżających ceny kredytów hipotecznych. Nie obyło się  jednak bez dodatkowych warunków. Niższą marżę klienci, którzy razem z kredytem otworzą rachunek w ramach jednego z pakietów usług lub skorzystają z programu systematycznego oszczędzania. DnB Nord jest kolejnym bankiem, który zdecydował się na obniżkę, jednak w ramach polityki cross-selling wymaga od klienta związania się z instytucją nie tylko umową kredytową.

Citi Handlowy do promocji swojej nowej oferty kredytów hipotecznych dorzucił konkurs „zamieszkaj i wygraj”. Podobnie jak w świątecznym, grudniowym konkursie bank stawia na umiejętności artystyczne klientów. Tym razem aby wziąć udział w konkursie należy stworzyć na internetowej stronie konkursu projekt zaaranżowania mieszkania. Najlepsza praca zostanie nagrodzona kwotą 20 tys. zł. Konkurs ma za zadanie promować dodatkowo markę, natomiast kluczowa jest sama kampania kredytu hipotecznego. Bank zrezygnował na czas promocji z opłaty za prowizję, wycenę nieruchomości i wpis do księgi wieczystej.

Niższe marże dostaniemy także w mBanku, który chce najwidoczniej zapomnieć o ubiegłorocznych potyczkach z niezadowolonymi klientami. Bank wycofał siatkę marż, a zaproponował kredytobiorcom stałe stawki – 2 proc. za kredyty w polskiej walucie i 2,5 proc. za walutę europejską. Wysokość stawek jest niezależna od poziomu LTV oraz kwoty kredytu. Dodatkowo bank nie pobiera prowizji za udzielenia kredytu. Instytucja ze spółki BRE włączyła się tym samym w walkę o klienta w najbardziej dochodowym segmencie, kredytów hipotecznych. Pozostaje jednak kwestia odzyskania ich zaufania.

Nagrody za technologie

Chociaż wchodząc do banku skupiamy uwagę na pracownikach i wystroju lokalu, to jednak systemy komputerowe stanowią klucz do bezpiecznych i profesjonalnych usług. Gazeta Bankowa po raz kolejny zorganizowała galę rozdania nagród „Lider Informatyki Instytucji finansowych 2009”. Wręczono statuetki za najlepsze systemy transakcyjne, back office, bankowość elektroniczną oraz wyróżniono bankowych liderów informatyki. Oprócz banków doceniono firmy informatyczne zapewniające bankom usługi. Wśród zwycięzców i wyróżnionych znalazły się m.in. Eurobank, PKO BP oraz Meritum Bank ICB. Specjalną nagrodę redaktora naczelnego otrzymała także Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Przy rosnącej konkurencji na rynku, najnowsze pomysły informatyków mogą być kluczem do sukcesu w walce o klienta. Nie zawsze wystarczy tania usługa i atrakcyjny depozyt. 

Źródło: Bankier.pl