Chiński rynek kart płatniczych rozwija się niezwykle dynamicznie. W zeszłym roku wydano tam ponad 46 milionów kart, a prognozy wskazują, że przed rokiem 2020 Państwo Środka stanie się największym rynkiem kartowym na świecie. Chińczycy bronią jednak zaciekle swojego terytorium, utrzymując faktyczny monopol jednej organizacji.
UnionPay jest obecnie jedyną organizacją kartową, której logo może widnieć samodzielnie na kartach wydawanych w Chinach. Międzynarodowe systemy weszły co prawda na lokalny rynek, ale znaki Visa i MasterCard pojawiają się na plastikach tylko w towarzystwie logo miejscowego monopolisty. Wszystkie transakcje w bankomatach i w punktach handlowych, dokonywane kartami płatniczymi, muszą być rozliczane przez UnionPay, a zagraniczni rywale muszą ponosić opłaty na rzecz lokalnego systemu.
Gdy w zeszłym roku Citibank rozpoczął wydawanie kart kredytowych, wydawało się, że chiński rynek zaczyna się otwierać. Jednak, jak donosi „The Financial Times”, chiński bank centralny (jeden ze współwłaścicieli UnionPay) w zeszłym miesiącu nakazał firmie EPayLinks wstrzymanie wydawania kart wirtualnych MasterCard rozliczanych w yuanach. Karty te pozwalały na dokonywanie zakupów w internecie wszędzie tam, gdzie akceptowane są plastiki międzynarodowych organizacji, przy jednoczesnym obciążaniu rachunku bankowego w miejscowej walucie. „Żadna instytucja płatnicza nie może współpracować z zagranicznymi organizacjami kartowymi, tworząc przedsięwzięcia pozwalające na transakcje transgraniczne, w których biorą udział rachunki bankowe lub płatnicze prowadzone w yuanach” – napisano w piśmie, do którego dotarła gazeta.
Monopol UnionPay był już przedmiotem sporu pomiędzy USA a Chinami. W lipcu zeszłego roku Międzynarodowa Organizacja Handlu (WTO) wydała orzeczenie, w którym wskazała, że Chińczycy dyskryminują zagraniczne organizacje płatnicze. Chiński bank centralny twierdzi, że odpowiednie przepisy otwierające rynek dla konkurencji są w stadium „analiz i szkiców”. Do tego czasu jednak transakcje dokonywane przez posiadaczy kart zagranicznych systemów muszą być rozliczane w walutach obcych.