„Najlepsze konto dla aktywnego klienta, który korzysta z internetu, oferuje Citi Handlowy. Pakiet usług przy założeniu, że wszystkie przelewy wykonuje przez internet, będzie go kosztował rocznie niecałe 54 zł, przy założeniu, że co miesiąc na konto wpływa 5 tys. zł. Opłata za prowadzenie jest uzależnione od miesięcznych wpływów i jeśli ta kwota byłaby wyższa, bank nie pobierałby opłaty za prowadzenie konta i w efekcie koszt jego prowadzenia byłby niższy. Tanią ofertę ma również Polbank (72 zł rocznie) […]. Trzeci jest mBank, w którym za koszyk usług zapłacimy 102 zł rocznie.”, czytamy.
„Ta klasyfikacja wyglądałaby inaczej, gdybyśmy policzyli roczne koszty dla klienta, który korzysta z kredytu odnawialnego. Wówczas najtańszym bankiem okazałby się Volkswagen bank direct, który ma najniższe oprocentowanie takiego kredytu i wynosi ono 10,99 proc., a prowizja za jego uruchomienie 1 proc. Niskie koszty takiego finansowania oferują także Raiffeisen Bank i Toyota Bank (oprocentowanie 11 proc.)”, pisze „GP”.
„Najtańsze konto dla osoby, która wykonuje mniej operacji bankowych, nie korzysta z elektronicznych kanałów i wszystkie przelewy wykonuje w oddziale, ma Polbank. Za prowadzenie Rachunku gotówkowego bank nie pobiera opłat, a przelew w oddziale kosztuje tylko 2 zł, w porównaniu z najczęściej spotykanymi opłatami rzędu 4-5 zł jest atrakcyjny cenowo […]”, czytamy dalej.
Szczegóły zestawienia w piątkowym wydaniu „Gazety Prawnej”.