Citigroup zapłaci za nadużycia transferowe

SEC zakwestionowała decyzję Citigroup z 1999 r. o powołaniu niezależnego agenta, zajmującego się transferami pieniędzy miedzy funduszami należącymi do rodziny Smith Barney. Władze regulacyjne oskarżyły koncern o „przedkładanie własnego interesu ponad interesy funduszy inwestycyjnych”. Citigroup Global Markets Inc. oraz Smith Barney Fund Management miały – zdaniem SEC – pominąć ważne fakty przy wysunięciu rekomendacji, aby fundusze zmieniły agenta transferowego z niezależnego na powiązanego z Citigroup. Oddział Citigroup zlecił dokonywanie transferów wynajętej firmie, korzystając z wynegocjowanych znacznych obniżek, ale osięgnięte dzięki obrażonym opłatom zyski zatrzymywał dla siebie. Dzięki temu posunięciu Citigroup miał zarobić w ciągu 5 lat co najmniej 100 mln USD kosztem funduszy inwestycyjnych.

Według Citigroup, który w Polsce jest właścicielem Banku Handlowego, cała suma wynegocjowanego odszkodowania zostanie zapłacona z wcześniej zabezpieczonych rezerw. Z 208 milionów USD, 128 mln USD zostanie przekazane rządowi, a następnie inwestorom w funduszach inwestycyjnych. 80 milionów USD będą stanowić kary nałożone przez SEC. Citigroup zobowiązał się także do skorzystania z niezależnego monitoringu w przypadku, gdy o kontrakt dla agencji transferowej starać się będą firmy zależne od tej grupy finansowej – informuje „Parkiet”.