Co czwarta transakcja Samsung Pay wykonywana jest online. Kiedy system pojawi się w Polsce, może namieszać w e-commerce

System Samsung Pay kończy właśnie swój pierwszy rok i chwali się wynikami. W Stanach Zjednoczonych i Korei ma już 4 mln użytkowników, a liczba wykonanych transakcji sięgnęła 100 mln. 25 proc. to płatności online.

Po pierwszym roku system płatności mobilnych dostępny jest na ośmiu rynkach: w Korei Południowej, Stanach Zjednoczonych, Australii, Hiszpanii, Chinach, Puerto Rico, Brazylii i Singapurze. Firma podaje, że w samych Stanach Zjednoczonych i Korei ma już ponad 4 mln zarejestrowanych kart, a użytkownicy wykonali 100 mln transakcji.

 

Główni konkurenci Samsunga to firmy Apple i Google. Zaistnieć w tej branży chcą jednak także inni producenci. Własne systemy chcą mieć m.in. LG (LG Pay), Huawei (Huawei Pay) czy Xiaomi (Mi Pay). Swoje systemy płatności mobilnych wdrażają także duże sieci handlowe, np. Walmart w Stanach Zjednoczonych.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że Samsung Pay jeszcze w tym roku pojawi się na naszym rynku. W Polsce marka Samsung jest dobrze rozpoznawalna, a telefony tego producenta cieszą się dużą popularnością. W tym kontekście szczególnie ciekawy wydaje się być więc fakt, że w Korei co czwarta transakcja Samsung Pay to płatność internetowa. System ten jest dostępny m.in. na koreańskim eBayu. Tymczasem spore ambicje na podbicie rodzimego rynku e-commerce i m-commerce ma Blik. Konfrontacja między globalnym systemem koreańskiego producenta, a lokalnymi rozwiązaniami typu Blik czy PeoPay wydaje się być zatem nieunikniona.