Co może powstrzymać hakerów przed kradzieżami

„Internetowa bankowość jest w Polsce coraz popularniejsza. Według Związku Banków Polskich liczbę aktywnych internetowych klientów na koniec ubiegłego roku szacować można na 8 mln (w tym ponad 900 tys. są to małe i średnie firmy). Przy czym liczba klientów, z którymi banki mają podpisane umowy bankowości elektronicznej, przekroczyła już 13,5 miliona.” czytamy w dzienniku.

Tokeny generują każdorazowo unikalne hasła, chroniące nie tylko transakcje, ale także dostęp do jakichkolwiek danych, w szczególności historii i stanu kont. Na rynku możemy spotkać dwa rodzaje tokenów: w postaci sprzętu, tzw. hardware’owe (np. breloczki z wyświetlaczem czy kluczyki USB), lub oprogramowania, tzw. software’owe. W tej drugiej grupie jednym z rozwiązań, które ostatnio pojawiły się na rynku jest mToken, wprowadzony do oferty przez Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych (PWPW). Jest to program, który instaluje się w telefonie komórkowym, a jego zadaniem jest generowanie haseł jednorazowych.” informuje „dziennik Gazeta Prawna”.

Banki stosują wiele zabezpieczeń, mających na celu wyeliminowanie oszustw internetowych. Należą do nich m.in. hasła ukryte pod zdrapką, podanie hasła wydrukowanego z bankomatu, czy wpisanie konkretnych cyfr z peselu. Być może wprowadzenie kolejnej metody zabezpieczeń naszych finansów ograniczy internetowe kradzieże, jednak trudno uwierzyć, że hakerzy nie będą w stanie jej złamać.

Więcej w artykule Marka Jaślana „Jak się chronić przed kradzieżą tożsamości w transakcjach internetowych?” w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.