Co robi bank, gdy przestajesz płacić za zapomniane konto?

Co robią banki, gdy saldo na koncie klienta wyniesie 0 zł, a trzeba naliczyć opłatę? Niektóre przestają naliczać należności i czekają aż wpłyną pieniądze, inne schodzą pod kreskę i zaczynają słać monity. Spytaliśmy poszczególne instytucje, jakie stosują procedury w przypadku nieaktywnych kont.

Wielu klientów posiada więcej niż jeden rachunek bankowy. Do niedawna nie było z tym większego problemu, bo większość banków oferowała bezpłatne ROR-y. Klienci zakładali dodatkowe konta, by zyskać dostęp do lepszych lokat, tańszych kredytów czy różnego rodzaju programów premiowych.  Niestety czasy bezwarunkowo bezpłatnych kont powoli odchodzą do przeszłości. Z rachunków wciąż można korzystać za darmo, ale trzeba się wykazać aktywnością. A to oznacza, że trzeba płacić często kartą w sklepie, albo zasilać ROR pensją. Jeśli ktoś posiada kilka kont, sprawa przestaje być już taka prosta.

Jako posiadacz kont w kilkudziesięciu bankach, przekonałem się na własnej skórze, że omijanie opłat jest coraz trudniejsze. Dopóki na koncie znajdują się pieniądze, banki naliczają opłaty zgodnie taryfą opłat i prowizji. Różnice w procedurach pojawiają się w momencie, gdy saldo spadnie do zera. Jedne dalej naliczają opłaty i schodzą pod kreskę, inne przestają naliczać i czekają aż wpłyną pieniądze. Jeszcze inne ślą monity i wypowiadają umowy. Poprosiłem banki, by wyjaśniły, w jaki sposób traktują klienta z zerowym saldem na koncie. Poniżej publikuję odpowiedzi:

Źródło: ingimage

W PKO BP opłaty za prowadzenie rachunku pobierane są na bieżąco. W pierwszych dniach po przekroczeniu salda bank informuje klienta o konieczności spłaty powstałego zadłużenia SMSem. Jeśli mimo przesłanej informacji zadłużenie pozostaje nie spłacone w ciągu tygodnia, pracownik banku telefonuje do klienta. Kolejnym krokiem w przypadku braku spłaty – po dwóch tygodniach jest wysłanie pisma o braku spłaty. Podobna procedura stosowana jest  w przypadku wystąpienia zadłużenia do spłaty w ramach różnych produktów banku.

Jeśli na rachunku klienta Banku Pekao SA nie ma środków na pobranie opłaty, należność jest zapisywana w systemie bankowym do pobrania, ale nie powoduje debetu na rachunku klienta. Nie powoduje też dodatkowych kosztów, odsetek przeterminowanych itd. W momencie kiedy na rachunek wpłyną środki bank dokonuje automatycznej spłaty należności z tytułu zaległych opłat. Kiedy na rachunku pojawi się opłata zaległa, bank rozpoczyna akcję informowania klientów. Jeśli klient wyraził zgodę na komunikowanie się przez sms, wysyłana jest taka informacja, poza tym bank podejmuje próbę kontaktu telefonicznego a także wysyła taką informację listownie. Bank podkreśla, że umowa o prowadzenie rachunku bankowego jest zawierana na czas nieokreślony i tylko klient może zadecydować o jej zakończeniu. Rozwiązanie umowy po stronie banku jest możliwe tylko w przypadku, gdy Bank zostanie poinformowany przez uprawnione osoby  o śmierci klienta. W takiej sytuacji musi zostać przedstawiony akt zgonu.

Zobacz również: Nawet 250 zł za założenie i używanie konta? To możliwe

Gdy saldo konta klienta mBanku wyniesie zero, a powinna zostać pobrana miesięczna opłata np. za kartę, naliczona opłata czeka aż na rachunku klienta pojawią się środki. W związku z tym klient po zalogowaniu do serwisu transakcyjnego widzi ujemną wartość środków do dyspozycji. Dopóki bank i klienta wiążą zawarte umowy, bank pobiera opłaty z nich wynikające. Opłaty te naliczane są zgodnie z obowiązującą tabelą prowizji i opłat i nie są objęte karnymi odsetkami.

BZ WBK zastrzega sobie możliwość wypowiedzenia umowy konta, jeśli na rachunku brakuje środków na opłaty, a rachunek jest nieaktywny od dłuższego czasu. Najczęściej jednak bank kontaktuje się z klientem, zachęca do aktywnego korzystania z konta, próbując dopasować ofertę do aktualnych potrzeb i oczekiwań klienta.

W ING Banku Śląskim należności z tytułu opłat i prowizji, nie mające pokrycia w saldzie rachunku, powodują powstanie zadłużenia, które posiadacz rachunku ma obowiązek natychmiast spłacić. Regulamin kont mówi, że posiadacz rachunku upoważnia bank udzielając w tym zakresie pełnomocnictwa do pobrania środków z posiadanych w banku rachunków z tytułu spłaty zadłużenia na dowolnym z rachunków bankowych. Zgodnie z TOiP Bank nie pobiera opłat miesięcznych za prowadzenie rachunków bankowych oraz użytkowanie kart debetowych w przypadku braku obrotów na rachunku, przez co najmniej 6 miesięcy i utrzymywanie się salda debetowego. Jeżeli środki zostają wpłacone to klient płaci za prowizje, które nie miały pokrycia w saldzie (mogą to być prowizje za maksymalnie za 12 m-cy). Brak obrotów na rachunku oraz brak bieżącego regulowania opłat i prowizji za czynności bankowe może przyczynić się do rozwiązania umowy rachunku.

Zobacz również: Konto dla młodych: za darmo i z łatwymi do zdobycia 150 zł        

W Banku Millennium pobierane są opłaty za prowadzenie konta, jeżeli na rachunku dostępne są wystarczające środki. Jeżeli na rachunku nie ma środków, opłaty nie są pobierane. Mogą być one jednak pobrane przez bank w terminie późniejszym, po zasileniu konta przez klienta.

Bank BGŻ nie stosuje debetu i prowadzi w tym zakresie bieżący monitoring. Już przy niskich kwotach klient otrzymuje informacje o zaległościach (przez sms, telefon lub listem).

W przypadku, gdy saldo konta wyniesie 0 zł, Deutsche Bank nalicza opłaty miesięczne wynikające z Tabeli Prowizji i Opłat i tworzy na ich poczet blokadę na rachunku. Bank rozlicza naliczone opłaty, gdy tylko na rachunku pojawią się środki. Jednocześnie Bank nie nalicza odsetek karnych.

Jeśli saldo na koncie klienta BNP Paribas Banku jest niewystarczające, bank nie pobiera dalej opłat, nie robi się debet i nie są pobierane żadne karne odsetki. Natomiast należne, ale nie pobrane opłaty znajdują się „w pamięci systemu” i w momencie kiedy następuje wpływ na rachunek, zaległe opłaty pobiorą się. Natomiast w przypadku, gdy w okresie 6 miesięcy nie dokonano na koncie osobistym żadnych obrotów, poza dopisywaniem odsetek, a stan środków pieniężnych na tym koncie osobistym nie przekracza minimalnej kwoty 50 PLN, umowa w zakresie konta osobistego ulega rozwiązaniu bez wypowiedzenia.

W Toyota Banku opłaty na „martwych” kontach naliczane są w debet rachunku do czasu wypowiedzenia umowy przez bank lub klienta. Bank nie stosuje wewnętrznego limitu naliczania opłat od takiego konta, jednakże wszelkie akcje monitujące typu sms, e-mail, pismo uruchamiane są kiedy saldo zaległości przekracza 10 zł.

W Citi Handlowym nie nalicza się opłat przy zerowym saldzie. Dopiero w przypadku zasilenia konta zaczynają się one naliczać, ale są to tylko bieżące opłaty.

Jeśli saldo konta klienta Raiffeisen Polbanku wynosi 0 zł opłata nadal jest naliczana i debetuje konto klienta, ale bank nie nalicza odsetek karnych. Jeśli kwota zadłużenie znajdzie się w przedziale 40-100 zł bank wysyła wezwania do zapłaty raz na miesiąc – w 3 i 7 tygodniu. Jeśli kwota zadłużenia jest większa od 100 zł bank wysyła wezwania dwa razy w miesiącu, przez 4 kolejne  miesiące. Monity są płatne. Do wszystkich klientów wysyłane są sms-y. Warunek: we wniosku klient podał telefon komórkowy.

w.boczon@bankier.pl