Co z partnerami BPH?

Porozumienie rządu z UniCredito w sprawie fuzji Pekao i BPH wyjaśnia los tylko sieci 474 placówek własnych BPH. Jednak krakowski bank ma również prawie 400 tzw. placówek partnerskich prowadzonych na zasadzie franszyzy. Z informacji „Gazety” wynika, że o placówkach partnerskich nie ma w umowie rządu z UniCredito ani słowa. Oznacza to, że ich los zależy od dobrej woli Włochów.

Analitycy uważają, że jest mało prawdopodobne, aby Włosi wnieśli sieć franszyzową do wystawianej na sprzedaż części BPH. – Po co mieliby wzmacniać przyszłą konkurencję? – mówi jeden z nich.

Michał Macierzyński z portalu Bankier.pl twierdzi, że prawdopodobna jest likwidacja placówek, ponieważ Włosi nie mają w Polsce doświadczenia z budową sieci franszyzowej. Pekao po przyłączeniu 280 placówek BPH i tak będzie miało wystarczającą sieć 1200 oddziałów – prawie tyle, co PKO BP.

Według „Gazety” likwidacja sieci partnerskiej byłaby łatwa, bo umowy z partnerami BPH mają zwykle krótki okres wypowiedzenia. Włosi nie ryzykowaliby też przejmowania punktów sprzedaży przez konkurencję – w umowach franszyzowych zawarto bowiem zakaz otwierania w tym samym miejscu innej placówki finansowej przez rok.