Coraz więcej zgłoszeń dotyczących produktów niebezpiecznych w UE

W styczniu 2004r. minął termin na implementację Dyrektywy 2001/95/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 3 grudnia 2001 r. w sprawie ogólnego bezpieczeństwa produktów. Wprowadziła ona zaostrzone przepisy dotyczące produktów niebezpiecznych znajdujących się na rynku oraz regulacje nakładające sankcje za ich wprowadzanie na rynek. Przepisy znajdują zastosowanie do producentów, dystrybutorów i sprzedawców detalicznych szerokiej gamy produktów konsumenckich: od pojazdów mechanicznych i łodzi poprzez kosmetyki i zabawki dla dzieci po sprzęt elektryczny.

Zgodnie ze statystykami unijnymi:

• Od momentu wejścia w życie nowej dyrektywy unijnej, stale rośnie liczba podawanych co tydzień do publicznej wiadomości produktów niebezpiecznych i wycofanych z obrotu na terenie Unii Europejskiej. Liczba złożonych powiadomień o niebezpiecznych produktach wzrosła w 2006 roku o 23% w stosunku do średniej z 2005 roku.

• Do tej pory największa liczba powiadomień o niebezpiecznych produktach dotyczyła produktów pochodzących z Chin – w istocie prawie połowa wszystkich powiadomień w ciągu ostatnich trzech lat dotyczyła produktów z tego kraju. Nie jest to może zaskakujące, zważywszy na ogromną liczbę dóbr konsumenckich eksportowanych przez Chiny, jednak Komisja Europejska przywiązuje dużą wagę do współpracy w tym zakresie z Chinami w celu zapewnienia właściwej ochrony konsumentom w UE. We wrześniu 2006 roku UE podpisała porozumienie z Chinami dotyczące bezpieczeństwa zabawek, wskazujące na wspólne wysiłki w zakresie zapewnienia ogólnego bezpieczeństwa produktów.

• Polska znalazła się na przedostatnim miejscu powiadomień o niebezpiecznych produktach (1,5% ogólnej liczby powiadomień). W 2005 roku do rejestru produktów niebezpiecznych prowadzonego przez Prezesa UOKiK zostało wpisanych 16 produktów zaś rok później – w 2006 roku – 31 produktów.

• Najwięcej powiadomień o niebezpiecznych produktach, bo aż 26% ogólnej liczby wszystkich zgłoszeń, dotyczyło zabawek/artykułów dla dzieci. Na drugim miejscu znalazły się artykuły elektryczne (23%), a na trzecim pojazdy mechaniczne (10% ogólnej liczby zgłoszeń).

Wojciech Jaworski, adwokat w departamencie spraw spornych w kancelarii Lovells powiedział:

„Jak wynika z unijnych statystyk, stale wzrasta liczba powiadomień o niebezpiecznych produktach i wycofanych z obrotu. Producenci są coraz bardziej świadomi swoich obowiązków wynikających z nowych przepisów prawa, a władze wykonawcze stają się coraz bardziej aktywne w wyszukiwaniu na różnych etapach produkcji i dystrybucji produktów, które mogą zostać uznane za niebezpieczne. Tendencja wzrostowa jest wyraźna i należy spodziewać się, że utrzyma się w najbliższych latach. Gdyby doświadczenia z innych dziedzin objętych regulacjami unijnymi mogły służyć za wskazówkę, nieuniknionym następnym krokiem odpowiednich władz byłoby wszczęcie określonych procedur w stosunku do przedsiębiorców, którzy nie wykonują należycie swoich obowiązków wynikających z nowych przepisów. Jeśli tak się stanie, to nowe uregulowania prawne odniosą jeszcze większy skutek od analogicznych przepisów, które obecnie obowiązują w Stanach Zjednoczonych.”

Wojciech Jaworski kontynuuje:

„Kwestia rozwiązania problemów dotyczących bezpieczeństwa produktów jest szczególnie istotna w relacjach z Chinami. Komisja Europejska podjęła szereg inicjatyw dotyczących bezpieczeństwa produktów pochodzenia chińskiego. Niedawno ogłosiła zawarcie porozumienia z Chinami dotyczącego współpracy w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa artykułów żywnościowych i innych, co świadczy o znacznym postępie w tych relacjach.”

Nowe regulacje prawne dotyczące wycofania z obrotu produktów niebezpiecznych nakładają szczególnie dużą odpowiedzialność na producentów, których produkty sprzedawane są na terenie Unii Europejskiej. W praktyce, jeśli producent cieszy się na rynku dobrą reputacją, którą pragnie chronić, musi zadbać o to, aby jego produkty były zgodne z lokalnymi przepisami w krajach, w których jego produkt jest sprzedawany. Niestosowanie się do przepisów prawa krajowego w tym zakresie może skutkować nałożeniem wysokich kar, jak również naraża na ogromne ryzyko utraty reputacji.

Wojciech Jaworski dodaje:

„Nasze doświadczenie wskazuje, że traktowanie tych zagadnień przez władze europejskie podlega ciągłej ewolucji. Rozwój ten powoduje zróżnicowane podejście, zaś różnice i towarzysząca im niepewność, stanowią dla producentów istotne ryzyko biznesowe.

„Producenci i dystrybutorzy produktów konsumenckich, sprzedawanych w państwach UE muszą zadbać o to, aby spełnić wszystkie wymogi nałożone przez nowe przepisy. Z uwagi na to, że niedopełnienie tych przepisów łatwo może się przerodzić w roszczenia z tytułu odpowiedzialności za produkt, a utrata dobrego imienia może mieć znaczny zasięg, koszty naruszenia tych regulacji mogą być bardzo wysokie .”