Cyklu nie da się oszukać

Jak donosi „Puls Biznesu” klienci obecnie w zamian za różnego rodzaju bonusy, które oferują firmy deweloperski wolą opusty cenowe. Wynika to z tego, iż kredyty mieszkaniowe nadal są trudno dostępne na rynku.

Sytuacja na rynku kredytowym nie sprzyja zakupom z tzw. górnej półki. Nawet zamożnym klientom dużo łatwiej zdecydować się na kupno łatwo zbywalnego mieszkania z segmentu popularnego, niedużego, w dobrej lokalizacji. Klienci starają się obniżyć ryzyko zakupu i niechętnie biorą kredyty na kilkadziesiąt lat, o bardzo wysokiej racie miesięcznej twierdzi Anna Wrzesień-Berezowska, dyrektor działu nieruchomości mieszkaniowych Ober-Haus” – czytamu w „Pulsie Biznesu”.

Minęły już czasy, kiedy po przysłowiową dziurę w ziemi ustawiały się kolejki. Dziś klient znajdzie wiele mieszkań gotowych do zamieszkania nie tylko na rynku wtórnym, ale też u deweloperów. Widząc stan budynku i standard wykończenia, łatwiej podjąć decyzję o zakupie. Zarówno rynek wtórny, jak i pierwotny stwarzają obecnie wiele możliwości negocjacji cen, warunków umowy i wyboru dobrego projektu. Zapewne wpływają na to problemy z płynnością sprzedaży, z którą borykają się deweloperzy i właściciele nieruchomości z rynku wtórnego ocenia Tomasz Błeszyński” – informuje „Puls Biznesu”.

Coraz więcej banków decyduje się na liberalizację polityki kredytowej. Obecnie na rynku 16 banków, które oferują kredyt na 100 proc. wartości (w tym np. Millennium). Uzyskanie takiego finansowania wiąże się on z dodatkowymi kryteriami, które musi spełniać klient. Przede wszystkim w takiej sytuacji kredyt jest droższy, a klient musi wykupywać dodatkowe ubezpieczenia. Jedynie duży procent wkładu własnego jest w stanie obniżyć marżę kredytu, która i tak w porównaniu do poprzedniego roku jest trzykrotnie wyższa (wg badań przeprowadzonych przez firmę Expander). Obecnie na rynku 16 banków oferuję kredyt na 100 proc. wartości, jednak zazwyczaj wiąże się on z dodatkowymi kryteriami, które musi spełniać klient.

Więcej w dzisiejszym „Pulsie Biznesu” w artykule Marty Sieliwier „Rynek uczy się na swoich”.
K.H.

Źródło: Puls Biznesu